to jest larwa mola spożywczego...
zostawia bardzo fajne produkty przemiany materii....
najlepiej wyjebac odrazu a larwy zajebac bo jak sie rozmnoza to ni ch*ja nie da rady tego zakonczyc. sa dosłownie wszedzie :/
Kupuje jedzenie w Niemczech już od dawna i nigdy mi się nie trafiły takie niespodzianki. A za naszą obecną sytuacje wińcie j***nych kacapów, j***nych solidaruchów i jeszcze bardziej j***ny rząd. Nie podobają się larwy w niemieckim cukrze? Kupujcie polski pozbierany z podłogi za dwa razy większą cenę.
@Roszp, no k***a mam tego ostatnio pełno, ze zbożem się do domu wprowadziło i ni ch*ja pozbyć się nie da. Później się to w tak jakby ćmy zamienia, a środki dostępne w sklepie nic nie pomagają ;/ A tak w ogóle to pewnie zjadłem już tego dużo i żyję ;p
si...........nt
2011-04-05, 21:07
Rzygałam jak kot. Ciężko się nie porzygać mając świadomość tego, że mogło się zjeść robala.
Zgadzam się z slide91. To larwa mola spożywczego. Jak już się rozmnoży, to zapieprza toto nawet po suficie :] Wiem coś o tym, też miałam z tym dziadostwem przeprawę... Ale żeby zjedzone nam zaszkodziło? Nie słyszałam jeszcze Smacznego hehe.
zaszkodzić pewnie nie zaszkodzi, no zalezy w jakich ilosciach.
obecnosc larw mozna rozpoznac po pajęczynce na jedzeniu ( np: ciastka, makaron itd)
sa jakies lepy na te mole ale to tylko na dorosłe osobniki które latają i przypominaja małe ćmy lub swoich odpowiednikow ubraniowych