@XaL
Długiego dissa wymyślać nie mam ochoty.
Ale Ci powiem byś lepiej wziął się do roboty.
Z tej ekipy , Tobie coś wychodzi jak rymujesz
Dumę tych patałachów trochę ratujesz.
Ale nie oszukujmy się daleko Ci do mnie
i prosiłbym ciebie mocno , silnie i ogromnie
najpierw nabierz skilla i poćwicz trochę
a dopiero potem zawracaj mi brochę.
Długiego dissa i tak bym nie czytał
Bo mi się nie chce -jakby kto pytał
Dlatego riposta moja też skromna
Choć nadzieja na nią była ogromna.
Ćwiczyć nie muszę, bo dobrze piszę
Naucz się czytać i szanować ciszę.
Diss więc będzie krótki by Twój mózg przewiercił
Tylko bądź gotów co bym Cię lirycznie nie uśmiercił
Uważasz się za mastera w tworzeniu swych tekścików
Jedyne w czym masterzysz - robienie sojowych kotlecików
Jak kobieta wracaj do kuchni bo tam twe miejsce
Albo by mnie w sygnet pocałować - czekaj w kolejce.
@ _XaL_,
Skad wiedzieć masz jak brzmi moja mowa,
Skoro pisane są tu moje słowa ?
Od dupy strony to Twoja maksyma,
od dupy strony nie spłodzisz syna.
Co by nawiązać do tej Twojej szpady,
udaj się do Nostrego po jakieś porady.
Widziałem ostatnio w harda zamętach,
że wygląda ona jak ch*jowa przynęta.
Niemal podobnie Tobie, gdy ku*asa przyjmujesz głęboko,
zabłądziło na tej stronie me zaspane oko.
Wszak zwykła pomyłka, a tu groźby z Twej strony,
porywać się do mnie ? Co za bedryl szalony.
Urwę Ci łeb, po czym do szyi Ci nasram,
wyr*cha Cię w dupę pedalska część miasta.
Na moje życzenie rozkażę Cię j***ć w dupala,
a relację na żywo nadadzą na trzech kanałach.
Potem podobnie jak w hostelu się zabawię,
Twoje gnijące zwłoki na Allegro wystawię.
Rzecze do mnie tak, jakby mi był przeciwnikiem,
tyś dla mnie wasalem, j***nym rolnikiem !
Tyś nie jest godzien, by przed mym obliczem stawać,
zaszczyt dla Ciebie mi ssać, lecz wstyd ssać Ci dawać.
Mcmt, parę słów do Ciebie.
.