A myślicie, że dotacje z Unii to jedyny plus bycia w niej?

Ułatwione kontakty handlowe dla firm... Otwarte rynki pracy...

Dofinansowania unijne nigdy nie pokrywają inwestycji w całości, ale zazwyczaj szkoda nie skorzystać z okazji na "darmową" kase od UE, więc bierze się ile dają a reszte na kredyt. Gminy,miasta i wszystko inne tonie w długach, ale każdy widzi naklejki "projekt finansowany ze środków UE" i zachwyca sie ile to UE nam pomaga. Wasze dzieci wam podziękują za dług który im zostawicie.

j***ć lewactwo.

Ułatwione kontakty handlowe dla firm... Otwarte rynki pracy...

No logiczne, że otwarte, po latach przestoju potrzebowali białych murzynów...

Bycie w Unii ma swoje wady i zalety. Nie ma znaczenia, czy jesteśmy płatnikiem brutto czy netto, bo teoretycznie dostajemy więcej, ale w rzeczywistości wychodzi pewnie na zero. Największą zaletą jest to że kasy tej wbrew pozorom nie jest łatwo ukraść, bo lokalne kacyki nie mają jednak wejść w Brukseli. Inaczej wyglądałoby tak:

Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki. Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi.
Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo ministra, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac jaki widział w życiu. Pyta od razu:
- Nie rozumiem, dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tam autostradę?
- Nie.
- No właśnie.

I to jest największa zaleta bycia w Unii. Prawo ch*jowe, ale jest się gdzie odwołać. I nie pie**olcie o marchwi i innych czasami niewątpliwie bzdetnych przepisach. Przypomnijcie sobie jakieś stanowe przepisy w USA, że żonę można bić w jakieś tam dni tygodnia (nie wspominając, że dla niektórych bóbr to ryba). Tak było i jest wszędzie.

Polska może korzysta, ale Polacy nie...

Po pierwsze Polacy, to nie Polska ?
Po drugie jak już tak podchodzisz do tematu i chciał Byś przeżreć dotacje z UE, to akurat Polacy też korzystają, bo dzięki temu mają pracę.

http://www.rmf24.pl/raport-kryzys/raportkryzysfinansowynajnowsze/news-polska-jako-jedyna-traci-na-nowej-propozycji-budzetu-unii,nId,716465
By żyło się lepiej.

Polska może korzysta, ale Polacy nie...

Jak siedzisz w domu i piszesz suche kawały na sadola to nie korzystasz.
Jest wiele dofinansowań dla zwykłych obywateli, rozwój wsi, dofinanowania do rozwoju biznesu, doształcanie, kursy, rozwój kadr, pracowników.

Wymieniać można wiele, ale jak ktoś potrafi tylko krytykować, nie orientując się w sytuacji to już nie moja wina. Przeciętny polak to by pewnie chciał, żeby unia dała mu na wódkę.

No logiczne, że otwarte, po latach przestoju potrzebowali białych murzynów...

Faktycznie, powinni nam oddać swoje firmy i sp***alać. A Ciebie jescze w dupe pocałować za taką możliwość.

Gdzieś czytałem, że przeciętny polak wpłaca do unii ~80 euro, a dostaje ~360 euro. Jest to oczywiście przeliczenie na każdego mieszkańca i nie jest to prosto do łapy tylko w formie dofinansowań.
Akurat na przynależności do unii jak na razie polska tylko korzysta, wystarczy obrócić się na pięcie i zobaczyć, że jakieś 90% inwestycji to dofinansowania.

Szczerze ? Myślę że przeżyłbym normalnie bez tych dofinansowań, a jeśli już to wolałbym te euro do własnej kieszeni dostać.

Problemem UE jest wprowadzanie gospodarki centralnie planowanej zamiast wolnorynkowej. I tak jakiś urzędnik sobie decyduje, czy dopłacić do tej upadającej fabryki samochodów, czy do tamtej stoczni, wymyśla sobie ile dany kraj ma wyprodukować czego. Limitami CO2 regulują rozwój krajów wedle własnego uznania, topią pieniądze w nierentownych źródłach pozyskiwania energii etc. Takie coś już było i na całej linii się nie sprawdziło.

Idioci, idioci, idioci, nawet na sadolu juz wiekszosc osobnikow to tepe p*zdy. Unia to dobrodziejstwo bo dostajemy wiecej niz dajemy.. tak k***a, ale tylko na poczatku czlonkostwa, oczywistym jest ze bedziemy do uni wiecej wplacac niz otrzymywac tepe chu*e, zachwycacie sie napisami "dofinansowanie z uni" i pieniedzmi dla firm czy gospodarstw a to ku*wa pieniadze ktore sami wplacamy do unii, chwilowo byc moze wiecej dostajemy niz wplacamy ale podkresle jeszcze raz ze to sie zmieni i wplaty do unii beda wieksze niz wplywy. Ktos potrafil jeszcze napisac ze kasa z uni to nie jedyny "plus" (chociaz takowego nie ma), no wiec slucham, co "jeszcze" daje nam unia?

polacy po prostu poszli na łatwizne szengen i rynki pracy można było załatwić bez unii. Można było ładnie się ustawić na jej zapleczu jak norwegia. Z tym źe oni mają ropę a my mamy gaz, tzn...to już teraz jest unijny gaz i trochu amerykański. Zresztą wyprzedajemy wszystko jakby już nam miało nie być potrzebne, chyba szykują nam państwo federalne, jak stany albo szwajcaria. Niedługo Polacy będą mówić o sobie stan, kanton może powiat, a myślec o sobie jako uEuropejczykach mówiących gwarą lokalną EPolską...


Świat traci niestety swoją tożsamość narodową panowie, ale może to i lepiej...niewiem...czas pokaże bo tego jeszcze w historii nie było.

btw. W grecji jest kryzys bo przyszło im oddać długi zaciągnięte w unii o 86', a już niedługo czas na hiszpanie. My za jakieś 20lat o ile nie będzie wojenki bo w stosunkach międzynarodowych i gospodarce można dostrzec analogię do xx-lecia międzywojennego, a jak wiadomo najlepszym lekiem na kryzys ekonomiczny jest konflikt zbrojny. Z tym, że teraz sypnie z bliskiego wschodu

Po pierwsze Polacy, to nie Polska ?
Po drugie jak już tak podchodzisz do tematu i chciał Byś przeżreć dotacje z UE, to akurat Polacy też korzystają, bo dzięki temu mają pracę.

Tak korzystają, że za 20 lat Polski nie będzie. Nie zauważyłeś coraz więcej pok***ionych unijnych przepisów, które ograniczają rozwój naszego kraju? Albo inaczej - za pomocą tych przepisów szwabstwo steruje naszym rozwojem. Steruje nim w takim kierunku żebyśmy prędzej czy później skończyli tak jak Hiszpania. Myślicie że skąd tam taki burdel? Przed Unią ten kraj funkcjonował zajebiście. A potem pojawią się szwaby i zaproponują pomoc - tak jak Grecji. W efekcie będziemy od nich całkowicie zależni, o ile już nie jesteśmy. Nasi dziadkowie walczyli ze szwabami o niepodległość a dzisiaj tą niepodległość się im sprzedaje.

póki co dostajemy więcej niż wpłacamy, ale niedługo przyjmą jakiś ciapatych i będziemy się dopłacać do rozwoju cywilizacyjnego Turcji, Serbii i innego Kosova

przykro mi, ale akurat Turcja w tej chwili stoi na wysokim poziomie, wyższym niż Polska jezeli chodzi o gospodarkę

Polska jest akurat jednym z krajów, który dostaje o wiele więcej, niż wpłaca.

Debile... wszędzie debile. Łatwowierne matoły ulegające telewizyjnej propagandzie.

Dz. U. z 15 marca 2012r. poz. 273 Art. 2.