Trenuję boks, cios w wątrobę to wyjątkowo przej***ny ból. Zdecydowanie wolę w mordę. A że jestem leworęczny, to jestem wyjątkowo narażony, bo stoję w postawie odwrotnej- wątrobą do przodu;]
Na początku jak nie ogarniałem obrony to broniłem wątroby olewając twarz jako mniejsze zło. Nie polecam oberwać