Ostatnio byłem u wróżki, by przepowiedziała mi przyszłość. Kiedy spojrzała w szklaną kulę nagle zbladła i wybiegła z namiotu, biegnąc ile miała sił w nogach. Wk***iłem się, wziąłem kulę, dogoniłem szmatę i ją zaj***łem.
Zastanawiam się tylko, co zobaczyła w tej kuli.
jak było to chciałem poinformować, że wyszukiwarka jest zaj***na wróżką salomeą
Może odkryła że jesteś gwałcicielem mordercą I miała dwa wybory:
a) weźmiesz ją i zabijesz kulą w euforii
b) zabijesz ją kiedy będzie uciekała
No i wróżka wolała uciec
Chodzi o to je**na mać, że wróżka zobaczyła w kuli pana sadola jak bierze jej narzędzie pracy i nak***ia jej tym w łeb. Dzielna pani postanowiła odwrócić przeznaczenie, co skończyło się zamierzonym przez sadola efektem. Wnioskuje, że jesteś idiotą i czarny, ciapaty, owłosiony penis ci w zad.
jestem ekspertem, cofnąć się: jest to książkowy przykład samospełniającej się przepowiedni. W szkołach jest to na przykładzie takiego gościa co zaj***ł ojca a potem r*chał matke