Przepisy... Skład można podać na wszelaki sposób. Znam osobiście jak wyglądała produkcja soczków "świeżo wyciskanych", jest tam dodawany kwasek cytrynowy, niby nic strasznego, ale nie napisali tego na etykiecie. Jedynie było wspomniane że spełnia jakieś tam normy. No dziwne, bo nie słyszałem żeby ktoś się na aspartam uodpornił Zresztą będziesz miał 55 lat to zobaczymy czy miałeś racje i będziesz taki "odporny".

@Kubacz
Ależ Ty pie**olisz, matko święta.

Nie wierze po prostu nie wierze nikt nie zrozumiał sensu tego filmiku co za głupi naród...tłumacze autor filmiku nie miał na celu pokazać że ten sok to w 100% sok z malin i acai tylko że w jednej butelce znajduje się 0,015% soku z acai a jest promowany na butelce. Ludzie naprawde? ilość lajków dla tego kubacza mnie dzisiaj załamała.

do wszystkich, którzy twierdzą, że na etykiecie powinny się znajdować składniki wiodące- jest napisana malina z acai, bo taki jest smak jak sobie wyobrażacie to inaczej? że mam napisane te nieszczęsne jabłka i banany, a dopiero po całym składzie mam się domyślać smaku?

akurat Tymbark to sprawdzona marka (trochę znajomych tam pracuje - technologów żywności) i naprawdę zdrowe napoje. Pijam tylko od nich soki i wodę mineralną (czasem dobre piwo z małych browarów).

A autor filmiku to kolejny "ekspert" z youtube.

bocianoff co za poziom

Haren te witaminy co są wypisane zostały dodane żeby przywrócić ich zawartośc sprzed zagęszczania. Sok zagęszczany byłby po rozcienczeniu pozbawiony witamin i aromatów dlatego są one dodane (naturalne ! nie sztuczne ani nawet identyczne z naturalnymi)

Jabłka są głównym składnikiem wszystkiego. Ciezko wybierac by było w sklepie miedzy 100 rodzajami dzemu jabłkowego albo 100 sokami jabłkowymi. Dlatego podaje się to co wyróżnia.

Nie idzie słuchać tego patafiana...

nie trzeba być specjalistą by odróżniać napój od soku a to co koleś gada na tym filmiku to nie odkrycie radze zapoznac sie z zawartoscia owocow w sokach zageszczonych "z owocow" sprzedawanym w aptekach

czyli równie dobrze mogą tam doj***ć 0,0000001 % acai i okleić etykietę samą jagodą. I tego chcesz Kubaczu bronić? Bo wszystko jest zgodnie z prawem? To po czyjej Ty jesteś stronie? Bo na pewno nie konsumenta. Najlepiej zwalić wszystko na nie umiejących czytać debili, wygodnie prawda? I kto tych piw nastawiał... k***a. Co za motłoch no tym portalu się pojawia. Wystarczy napisać, że się jest z branży i od razu reszta czuje się jak małe, bezmyślne dzieci przytakujące mentorowi. Może i te soczki niezdrowe nie są, ale nie w tym rzecz. Chodzi o jawną próbę manipulacji. To jest jak ten "drobny druczek" na pobieraczku .pl. Autor w niczym się nie pomylił. Powiedział jak jest.
Druga sprawa z tymi oznaczeniami E. Duża większość tych substancji jest standardowo dodawana do produktów codziennego spożycia. Jedna to witamina C, druga kwasek cytrynowy (rakotwórczy w pewnym stopniu - jest prawie we wszystkich napojach), a trzecia benzoesan sodu (udowadniają, że cholernie szkodliwy).
http://wolnaludzkosc.pl/pl/zdrowie-fakty/item/4902-dodatki-do-%C5%BCywno%C5%9Bci-e

Także, już się tak nie litujcie nad biednymi ludźmi co nie umieją czytać, tylko sami się niektórzy nauczcie, bo powtarzacie co usłyszycie od innych...

Piłem 2 dni temu, bardzo gęsty, nawet bardziej niż kubuś. Smokowo ch*jnia, estetycznie też - pewnie dlatego cała butelka jest oklejona etykietką, gdyby nie była nikt by tego ścierwa nie kupił. Co do samych etykiet to manipulowanie wyrazami kluczowymi jest na porządku dziennym w większości soków i napojów w sklepach, np. takie caprio u dołu kartonu ma napisane "100%" a pod tym drobnymi literkami "dziennego zapotrzebowania na witaminę C". Niedowidząca babcia, leniwe bydło, osoba której się śpieszy rzuci okiem na opakowanie nie przyglądając się i wsadzi produkt do swojego koszyczka z resztą produktów o dwuznacznych etykietach.

ps. często taniej znaczy drożej
ps2. j***ć biedronkę za ich produkty które w większości są ch*jnią
ps3. j***ć klientów biedronki, którzy chcą żyć w nieświadomości

Branża spożywcza to moja branża, a przetwórstwo owocowo-warzywne to moja specjalizacja dlatego co nieco powiedzieć mogę.

Dobra, to teraz pytanie czy dałbyś swojemu (nie jest rude, od listonosza i takie tam) np. rocznemu dziecku to do picia, bo być może znasz mojego kolegę z Tymbarku, który odpowiedział mi na to pytanie. Ciekaw jestem czy odpowiedzi są zbieżne?

@Kubacz, na ch*j meczysz się z trollami? Olej ich oni przecież znają się lepiej, bo w TVN Style obejrzeli doktor Zdróffko, przeczytali w Wybiórczej i Internecie na portalu zdroweodzywianie.pl przeczytali, ze E jest be (tylko jeszcze nie wiedza które z tych kodów są be), że producenci kłamią nawet jak nie kłamią.

Niech kupują eko, light i inne gówno z myślą, że jedzą i piją zdrowo.

A między bogiem a prawdą, obaj wiemy, ze większość tych eko, a zwłaszcza light, ma taka tablice Mendelejewa, że włos na głowie się jeży. Z drugiej strony tak podtruci ludzie pewnie są slim i fit :]

Branża spożywcza to moja branża, a przetwórstwo owocowo-warzywne to moja specjalizacja dlatego co nieco powiedzieć mogę.
Każdy kretyn teraz się może wybić robiąc "testy produktów" na yt? Pan testujący jest ignorantem który nie potrafi czytać i wiedzy w temacie nie posiada.

1. Ważna sprawa. 100% soku z maliną i acai a nie soku z maliny i acai. Jesli nie potrafisz ze zrozumieniem to twoja sprawa "testerze".

2. Każdy 100% sok jest sokiem odtworzonym - czyli produkowanym z soku zagęszczonego. Ma on taki sam skład jak sok świeży. Jedyną rzeczą którą można dodać do 100% soku to wzbogacenie go witaminami. Wystarczy przeczytać ustawe czym jest sok, napój owocowy, napój o smaku owocowym etc.

Wypisany na etykiecie "aromat" to aromat otrzymany w procesie dearomatyzacji przed zagęszczaniem soku. W przeciwnym wypadku zostałby stracony. Dodawany jest po odtworzeniu soku więc producent nie musi nawet go podawac na etykiecie.

Zapewniam was że tego typu Tymbark to dobry produkt. W przeciwienstwie do napojów jest to zdrowe a nie napchane cukrem badziewie jak napoje owocowe lub co gorsza napoje o smaku owocowym

Chyba czas założyć konto na YT i pier*olić przez 2 min.

Też nie umiesz czytać. Wiadomo, że producent nie może skłamać dlatego pisze bzdury z gatunku 100% sok z malinami etc. Podobnie robią napoje dające wielki nadruk 100% smaku (no k***a a ile jak może być 50% smaku). To jest zabieg marketingowy. Co zaś się tyczy Soków zagęszczonych to może powiedz jak są zagęszczane, bo z tego co ja się orientuję to jest to proszek odtwarzany później w wodzie. Niewiele lepsze od napojonych gówien. Bez porównania gorsze niż prawdziwy sok. Ale litr soku kosztować będzie minimum 5 zł a nie 1,99,nie da się przy cenie jabłek, ilości soku który można uzyskać itp. Więc nie pie**ol o jakości soków z koncentratu

ch*j wiecie gówno widzicie. Pracowałem w Tymbarku w Olsztynku 2 lata i wiem jak robi sie te wszystkie soczki, przeciery itd. Uwierzcie mi że jakbyscie zobaczyli tylko jakie ida jablka, marchewki czy pomidory to nigdy wiecej byscie sie nie napili Tymbarka. a przedziwne owoce typu acai i ch*j wie jeszcze jakie nigdy nie byly przywiezione jako owoc tylko w proszku w workach. Dobrze ze nie wszyscy o tym wiedza bo nikt by tego nie pil