Tak samo jak przy ACTA - zamiast dać pełny tekst projektu ustawy, mało tego - zamiast go k***a przeczytać, to karmią się gówniarze kwejkami, obrazeczkami i przeklejkami.
"Bądź sobą, nie pozwól by ktoś kierował Tobą" Panowie i Panie. Np. żeby kierowała naszymi opiniami banda sk***ysynów, każda która może się podpiąć pod jakichś mitycznych wojowników zwanych Anonymous.
I GÓWNO ZROBICIE!
Tyle gimbaza krzyczy o tym jak to ulice zablokują. Jakie to zamieszki będą, ojejujeju!! Policja bendzie óciekać!
ch*ja tam. 11.11 manifestują nacjonaliści wk***ieni na rząd to są "be" bo któryś racą rzuci w policję - oh ah chuligani. Wtedy rząd jest fajny, pacyfikuje zamieszki, tam mówił Tomasz Lis, więc mam info z pierwszej ręki.
Ale jak ci sami ludzie stwierdzą, że torrenty zamkną to już oburzenie, nagle ludziom się wolności zachciewa. Nie protestujcie, nie chcecie wolności. Dajecie ją sobie odbierać sukcesywnie, wiec skąd nagłe oburzenie?
Spokojnie Panowie, nie ma takiej rzeczy dla Polaka, której nie da się obejść. Poza tym jest coś takiego jak sieć TOR, w której jesteś anonimowy choćby k***a FBI cię ścigało. I tam też przeniosą zapewne torrenty, warezy i inne potrzebne do życia gówna. Pozdro
Większość sprzeciwiająca się wprowadzeniu polityki cookies to gówniarze którzy boją się o to że ich rodzice wyczają że wchodzą na jakieś popie**olone strony np..
Kwejk
chyba nie zdajesz sobie sprawy jakie możliwości targetowania dają cookies. Już nie wspomnę że to idealne narzędzie do inwigilacji internauty.
Noooo nie no k***a , znowu się zaczyna .... i gimbusy zaraz zaczną znowu stop ACTA bo k***a oni mają tyle POżytku z tego, że są "wolne" w internecie....
W życiu każdego człowieka jest taki dzień że patrzy co się odpie**ala dookoła niego i nie wie czy lepiej pie**olnąć sobie kulkę w głowę, czy zachować ją dla jednego z tych geniuszy którzy takie kurestwa wymyślają. Co jeszcze? Ustawa regulująca długość stosunku, czy może k***a podatek od zbyt dużej ilości włosów? Ja pie**olę...
Przede wszystkim k***a, kasa która będzie brana w imię j***nej "własności intelektualnej" w większości nie trafi do artystów/twórców tylko do pie**olonych korporacji i o to właśnie sie rozchodzi, przecież w większości nie walczą o to artyści, nie mieliby takiej siły przebicia. Walczą o to korporacje które zwęszyły zajebisty hajs a mogą się na tym przejechać.