Metallicą jarają się gmibusy, ja nie jestem metalem, ale nawet jak ktoś gra Metallicę w sklepie muzycznym to krzywą się na ciebie patrzą albo cię wypraszają ze sklepu (raz nawet widziałem tabliczkę z zakazanymi utworami oprócz "Smoke on the water" głównie była Metallica)

@showexon
jakbyś nie wiedział wojownicy ortalionu lub inni wsteczni też twój filmik uznają za "brudasowy"

Jedyna sluszna lista ch*jowych gatunkow w muzyce
1.dubstep
2.manieczki
3.metal

@up bo są kretynami, albo nie mają słuchu. Showexon też nie błysnął intelektem, nazywając muzykę w swoim filmiku lepszą bo nie dla brudasów, mimo że wstawił riffy dokładnie tego samego gatunku muzycznego Obrazuje to jak hejterzy są zapatrzeni w swoje gówno, które uważają za najlepsze na świecie, taplają się w nim jak Japońska k***a. mimo że ktoś oferuje im tort. ch*j wam w dupe nygusy.

Nazywajcie mnie brudasem, tak bardzo mam na to wyj***ne, ale przynajmniej słucham muzyki która ma jakąś wartość a nie pseudo poezji o tym jakie życie jest przej***ne, psy ciągle nas gonią a marihuanen tak bardzo niezalegalizowany.

Do grania takiej muzyki potrzebne są umiejętności i talent, a nie k***a odtwarzanie jakiś zj***nych i ryjących banię dźwięków z komputera.

Nie zesraj się tymki swoimi "umiejętnościami". Do każdej ambitnej muzyki(czy to metalowej czy elektronicznej) potrzebne są umiejętności lecz nie tylko, o których myślisz ale również te intelektualne. Więc stul pysk.

Wszyscy jesteście ograniczeni, ja słucham mongolskiego śpiewu gardłowego i rośnięcia trawy.

O ty wstrętny! Dziadu! Zamiast leżeć na kacu wytrzymałem do dziewiątej minuty i latam jak kot z pęcherzem. Mam nadzieję, że dalej zobaczę Tankard ze znanym motywem?

ale przynajmniej słucham muzyki która ma jakąś wartość a nie pseudo poezji o tym jakie życie jest przej***ne,

hahahaha a przez ta "wartosc" rozumiesz pseudo poezje o demonach, krwi czy innych fantastycznych glupotach?

ahh metale. jedyna grupa ludzi, ktora w boga nie wierzy, a swoim zachowaniem przebija najwiekszych pojebow z koscielnych law

jedyna grupa, ktora mysli, ze muzyka jakiej sluchaja swiadczy o ich intelekcie, gdzie muzyka jakiej sluchaja nie ma zadnych intelektualnych wartosci, juz nie wspominajac o tym, ze 3/4 metali nie wie nawet co spiewa wokalista.


metal to gatunek jak kazdy inny, tylko metale sa popie**oleni

Żeby tworzyć metal trzeba mieć skille i tyle. Żyję wśród śmiesznych dresów i gimbusów od skrillexa, więc nie wkręcajcie, że odgłosy wiertarki i napie**alanie na policje to prawdziwa muzyka. Już, już, wracam do kuchni pokoncertować na garnkach.

PS: Pozdrowienia dla Olka. \m/

he, he, a śmiesznie też jest jak brudny, śmierdzący dresiarz, który chodzi w jednym dresie przez pół roku nie piorąc go mówi do metala "brudasie". O ironio. Ale chyba zgadzacie się, że nie każdy słuchający rapu chodzi w brudnym dresie co nie ? To tak samo jak nie każdy metal ma długie włosy i glany.

Swoją drogą to ciekawy jestem jaka jest wasza definicja muzyki ?
Skoro niektórzy z was mówią, że metal to nie muzyka to w takim razie recytacja z podkładem muzycznym albo elektroniczne brzmienie wykreowane na urządzeniu, które nigdy nie widziało żadnego instrumentu tym bardziej muzyką nie jest czyż nie ? Nic wam nigdy nie pasuje drodzy sadole Wspólne zdanie macie chyba tylko na temat murzynów i homosiów

Te wszystkie komentarze powyżej wywołuja u mnie taki piękny uśmiech Nie ma to jak popatrzeć na kłótnie j***nych debili, dzięki chłopaki!

obrażajcie sie dalej, ide po popcorn

Co za gówno ja pie**ole. Zero przekazu.

hahahaha a przez ta "wartosc" rozumiesz pseudo poezje o demonach, krwi czy innych fantastycznych glupotach?

ahh metale. jedyna grupa ludzi, ktora w boga nie wierzy, a swoim zachowaniem przebija najwiekszych pojebow z koscielnych law

jedyna grupa, ktora mysli, ze muzyka jakiej sluchaja swiadczy o ich intelekcie, gdzie muzyka jakiej sluchaja nie ma zadnych intelektualnych wartosci, juz nie wspominajac o tym, ze 3/4 metali nie wie nawet co spiewa wokalista.


metal to gatunek jak kazdy inny, tylko metale sa popie**oleni

Nie jestem metalem, nie jestem ateistą, nie twierdzę, że muzyka świadczy o intelekcie, chociaż można się tym sugerować. Muzyka radiowa nie jest wymagająca i po prostu wpada w ucho, nie wymaga wiele od odbiorcy. Słucham muzyki, nie piosenek więc o jakimkolwiek przekazie możesz zapomnieć. Masz 27 lat a zachowujesz się jak niedorozwój z gimbazy.

Kocham internety, człowiek potrafi Cię ocenić po tym co napisałeś w jednym poście, oczywiście nie skończy się na tym, że dopisze sobie swoje urojenia.