18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

jednoręki-ujeżdżacz

2017-06-08, 01:45
Też znam opowieści o dobrych Niemcach i złych ruskich. Wiecie co? Jedno i drugi było gównem.

Gimelord

2017-06-08, 02:12
Babcia pamięta jak pędziła ludzi do gazu.

natking

2017-06-08, 02:16
Jest zbyt dużo opinii ludzi, którzy przeżyli wojnę, mówiących o tym, że Ruscy byli gorsi od Niemców, jeżeli chodzi o cywilizowany sposób prowadzenia wojny, by to podważać. Możecie też wierzyć albo i nie, ale obozy koncentracyjne i liczba ich ofiar to nic w porównaniu z archipelagiem gułag. Jedynie cierpienia nie da się zmierzyć. Ono jest zawsze wyjątkowe.

Gimelord

2017-06-08, 02:32
@up czytałeś 5 lat kacetu? Jak nie to polecam. Dowiesz się jak było zajeb.ście w niemieckim obozie. Nie ważne czy więzień był w gułagu czy w niemieckim obozie, zawsze kończył tak samo.

damian15snk

2017-06-08, 02:40
Kto ze wschodu zawsze UPA pie**olic bedzie

kamczak

2017-06-08, 02:42
Jedni i drudzy to ch*je, po ch*j sie sprzeczac

lobominator

2017-06-08, 04:58
To co tu piszecie o jednych i drugich podczas wojny to prawda. Wszyscy moi dziadkowie już od dawna nie żyją, ale gdy jeszcze żyli, to opowiadali jak to było podczas wojny. Obie babcie i dziadek (bo drugi dziadek zginął podczas wojny) jednogłośnie opowiadali, że Niemcy przy Ruskach to byli anioły. Ruscy ponoć zostawiali po sobie prawdziwą pożogę, gwałcili wszystko co się rusza i plądrowali całe wsie. Niemcy za to, o ile można to tak określić ponoć za to byli w miarę kulturalni, nie odpie**alali takiej dziczy. Szło się z nimi ponoć nawet dogadać, a jak weszli, pojedli i popili, to podobno czasem potrafili jeszcze podziękować za obiad. Ruscy za to to ponoć była jedna wielka dzicz, którą trudno nazwać było ludźmi, takie totalne zezwierzęcenie. To tak skrócie jeśli chodzi o obraz jaki się z opowieści ś.p. dziadków wyłaniał.

przemslot

2017-06-08, 06:45
Z tymi niemcami to taka polowiczna prawda, tam gdzie byl wehrmacht ludzie nie mieli zle(okupowana ludnosc znaczy), z kolei jesli bylo SS przepie**olone po calosci, ssman niczym sie od ruska nie roznil, moja babcia z kolei mowila ze ukrainiec to byl najgorszy, mieszkali w sokalu skad musieli przed ukraincami uciec do Bochni

pyotreck

2017-06-08, 07:00
Niemcy byli dobrzy, dawali cukierki, bawili dzieci na kolanach, to NAZIŚCI byli źli. Edukacja gw przynosi efekty.

SaveTheTrees

2017-06-08, 09:02
@up
Nie, to nie edukacja GW. To wspomnienia rodziny.
O dziwo moja ma podobne - z wermachtem szło się dogadać, z SS nie, a przed ruskimi trzeba było wszystkie dziewczyny i towary chować.
Problemy pewne miała moja babcia, która miała czarne włosy (myśleli czy to nie przypadkiem żydówka), ale ocaliła ją dobra edukacja, znajomość czterech języków i praca w starostwie.
Brat pradziadka opowiadał mi o ruskich - o ile przed Niemcami ukrywali świnię i biżuterię, to przed tymi moją babcię, jej siostry, biżuterię, jedzenie i co się tylko dało. No bo skąd na ręce piechura sześć zegarków, wpadł po drodzę do outletu?
Co zadziwiające, Niemcy przed wysadzeniem mostu kazali ludziom otworzyć okna, zeby ich nie wyj***ło.

Naturalnie na pewno znajdzie się masa wspomnień ukazujących Niemców znacznie gorszych (w mojiej miejscowości było getto, ale nie poznałem nikogo, kto mógłby o nim opowiedzieć), ludzie jedynie przytaczają tu historie własnych rodzin. Nie artykuły z GW.

100Burned

2017-06-08, 10:18
Heh, na szczęście niedługo zdechnie :)

Machol

2017-06-08, 10:38
Ukazała się nie tak dawno książka w temacie "zbrodnie Wermachtu". Śmiesznie zaczyna być, gdy pod koniec nie można mieć innego podsumowania jak to, że piechota robiła to, co kazało SS. Niemcom ideologicznie do komuchów było niedaleko, toteż SS to takie NKWD i wszyscy musieli się z nimi liczyć.
Sam Wermacht to byli pierwszowojenni oficerowie, garstka ostałych zawodowców oraz pobór obowiązkowy, który wzięty nawet na dwa lata przed wojną, NIE ZDĄŻYŁ załapać się na hitlerjugend. To byli zwykli wojskowi od wykonywania rozkazów, przy czym oficerka pamiętała jeszcze czasy szlachty i swoją kulturę miała, a bestialstwo nie było na ich poziomie.

Także normalność Niemców w porównaniu do Rosjan mnie nie dziwi. Dziadkowie z kampanii wrześniowej pamiętają "wyjące samoloty" i ucieczki do nikąd, natomiast pierwszy kontakt z ruskimi to... prośba o wódkę, a jakże. A że nie było, żołdak jebnął flakon perfum na hejnał.

DużyKutas

2017-06-08, 11:43
Demencja, przypominają się jej stare dobre czasy, kiedy to Europa postawiła się lewackiej brudnej hołocie i przegrała.

Maupajoke napisał/a:

Wiecie że w sowieckiej armii nie byli tylko Ruscy? Największe k***y były zza Uralu i z Kaukazu. Potem Kozacy i Ukraińcy, poza tym że był odgórny rozkaz z tego co słyszałem, żeby nie zostawiać nic za sobą wszystko miało iść dla Stalina a w zamian za wojnę, przymykał oko na nieszczęście "faszystów".
I nie, Niemcy nie byli gorsi, te k***y zostawiały za sobą mordy na cywilach dla przykładu od razu jak weszli do Polski.
Może jakby Polacy, zachowywali się jak Czesi to bylibyśmy traktowani lepiej, niemniej jednak jedni i drudzy się nie niczym nie różnili, ustrój 3 rzeszy to w zasadzie był komunizm wszystko było reglamentowane i na wszystko były kartki! W każdej fabryce i zakładzie musiał być partyjny zarządca, który mógł więcej niż właściciel.


Komunizm jest ustrojem międzynarodowym a nazizm jest nacjonalistycznym, Polacy po wojnie byli mordowani przez komunistów bo walczyli za swój kraj, więc byli faszystami czyli nacjonalistami, a sam socjalizm tutaj niema nic do rzeczy. Komunizm opiera się na ideologii rządu światowego a nazizm wyższości rasy etnicznej, kiedy to komunizm jest tego przeciwieństwem. Mówiąc ze w Niemczech panował komunizm jesteś w wielkim błędzie, bo w w Rzeszy za Hitlera panował korporacjonizm, jakieś przykłady... IG Farben, BOSS, Bayer, BMW, Deutsche Bank itd... Jak widzisz to są korporacje, firmy które miały duży wpływ na politykę mając w niej interes. Deutsche Bank brał udział w grabieży majątków żydowskich jak i majątków zrabowanych z krajów podbitych, korporacje zmotoryzowane produkowały sprzęt dla wojska, tak samo jak np. Hugo BOSS który szył mundury dla armii. Jak widzisz to nie sami Niemcy szli na wojnę ale ich gospodarka.

CCCP

2017-06-08, 12:57
Z kolei w wiosce moich dziadków obeszło się bez większych incydentów ze strony sowietów. Nikogo nie gwałcili ani nie nabijali dzieci na sztachety, dziwne, dziwne. Co prawda dziadek stracił pióro i zegarek, ale dostał od krasnoarmiejca inny. Rusek podciągnął dwa rękawy a tam niemieckich zegarków aż po łokcie, kazał mu sobie w zamian jakiś wybrać, taka przymusowa zamiana. Była to opłacalne, bo za stary zegarek i pióro dziadek wziął firmowy niemiecki zegarek, rusek pewnie nieobeznany w temacie był :) . Niemcy z kolei też źle się nie zachowywali, jeden naprawił nawet babci pedał od maszyny do szycia.