Dobry suchar, niczym z dupska,
ale to nie wina Tuska.
Przecież nie mówię, że popieram Kaczora - taki sam z niego populista, co z Donka, ale summa summarum wypada odrobinę lepiej. A przynajmniej tak wypadały jego rządy w porównaniu do obecnych. Nie wiem jeszcze dokładnie, na kogo będę głosował, ale zdecydowanie ominę bandę czworga.
W jakiej dziedzinie wypada lepiej?
Obiecując benzyne po 4 złote? Przecież ten gość jest oderwany od rzeczywistpci kompletnie. Mówi, że jednyną metodą docierania obecnego rządu do obywatela jest manipulacja, a sam p...oli takie głupoty, że szkoda gadać.
Nie ide w tym roku wcale na wybory i pie...ole ich wszystkich.
Nie jest uległym lizodupem chociażby, a to u polityka ważne. Zdecydowanie mniejszy był rozdźwięk między obietnicami a efektami. O ile Kaczor wielu zwyczajnie nie dotrzymał (oj, czasami ponosiła go wyobraźnia, jak z tymi trzema milionami mieszkań), tak PO wypełnia wiele z nich kompletnie na odwrót, co tylko pogrąża kraj, i wyglądałoby przekomicznie, gdyby nie było straszne (czepmy się dalej tego pozowania na prawicę - no która prawica podniosłaby podatki?). Trzeba jednak przyznać, że obaj nie mają jaj do naprawdę ważnych zmian (reforma ZUS-u, KRUS-u i SRUS-u).
A obecny rząd robi dokładnie to samo, przed czym ostrzegał za rządów PiS (cenzura internetu, podnoszenie podatków). Hm? I nie mogę się doszukać tych drastycznych skoków akcyzy za Kaczki. Sam nie pamiętam, niedostatecznie szukam, widzę tylko mocne skoki po 2007.
Krajowi potrzebna jest jakaś kumata prawica, bo ta już niejedno państwo z klęczek podniosła (patrz -> Węgry). Dalsze zabawy w socjal to nie tylko stagnacja, ale i niebezpieczeństwo upadku. Nie widzą, co się wyrabiało przez ostatnie dziesięciolecia?
Ale im dopieczesz!
Jeśli upolitycznianie Sadola jest niepożądane, to wypadałoby dodać odpowiedni wpis do regulaminu, bo jakoś nie wobrażam sobie pod takim filmikiem rozważań o imperatywie kategorycznym.