18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

To koniec

Tiquer • 2013-10-09, 10:32
Szesnastoletnia dziewczyna mówi do swojego szesnastoletniego chłopaka:
-Przykro mi, ale to już koniec naszego związku...
-Co?! - dziwi się chłopak - ale przecież jesteśmy razem od 7 roku życia, to jest 9 lat, przysięgaliśmy sobie, że będziemy razem do końca życia, jesteśmy tak zżyci, jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i nigdy się nie kłócimy, jesteśmy wzorcową parą, myślałem o naszej wspólnej przeszłości, a Ty chcesz to wszystko skreślić? Dlaczego?!
-A skąd ja mogłam wiedzieć, że będziesz humanistą?!

ChomikAdrian

2013-10-11, 09:25
To już koniec kawału czy końcówkę gdzieś wcięło ?

Tassadar

2013-10-11, 12:18
Na polidupie, pewnie inżyniera środowiska i będziesz śmieci przewracał na wysypisku, jeśli nie to sam fakt obecności gwarantem otrzymania pracy za 5000 nie jest. Śmieje się z innych zawsze ten któremu czegoś brakuje, robiąc to w taki szczególny sposób po prostu widać że sobie coś próbujesz dodać.
Co do kawału to dno i metr mułu. Idziesz na studia to pracujesz sam, na swoją wiedzę. Musisz się tematem interesować rozwijać udoskonalać a nie liczy że wszystko czego się dowiesz w szkole jest wystarczające.

Tiquer

2013-10-11, 15:32
Do wszystkich dopie**alaczy - jestem na polibudzie na kierunku, po którym jest praca. Wk***ia mnie to, że "starsi eksperci" nazywają takich jak ja pie**olonymi nierobami, w prawdzie większość studentów nawet nie wie po co studiuje i żyje na garnuszku mamusi, ale ja mam zamiar coś w życiu osiągnąć. Jestem na pierwszym roku, więc wiem, że będę musiał zapie**alać i że to nie będzie łatwe. Nie jest powiedziane, że mi się uda, ale chcę próbować i w dupie mam to, co kto o tym myśli.
Co do dziewczyny, jestem w szczęśliwym związku, który trwa już 2 lata, więc nie wpie**alajcie wszystkich do jednego worka.

PS.
Pozdrawiam swoim avatarem.

EdmundKemper

2013-10-11, 15:38
Tiquer napisał/a:

Do wszystkich dopie**alaczy - jestem na polibudzie na kierunku, po którym jest praca. Wk***ia mnie to, że "starsi eksperci" nazywają takich jak ja pie**olonymi nierobami, w prawdzie większość studentów nawet nie wie po co studiuje i żyje na garnuszku mamusi, ale ja mam zamiar coś w życiu osiągnąć. Jestem na pierwszym roku, więc wiem, że będę musiał zapie**alać i że to nie będzie łatwe. Nie jest powiedziane, że mi się uda, ale chcę próbować i w dupie mam to, co kto o tym myśli.
Co do dziewczyny, jestem w szczęśliwym związku, który trwa już 2 lata, więc nie wpie**alajcie wszystkich do jednego worka.

PS.
Pozdrawiam swoim avatarem.



Na ten czas nie ma kierunku "po którym jest praca", nawet sławetne prawo i medycyna nie gwarantują pracy po ich skończeniu.