A niby c**o o czym ja napisałem? Wykładasz profesorskie bzdety jak twoja mama towar na półkach w biedrze. Chyba Ci ego przy tym się podnosi.
Rwij stąd pseudofilozofie.
Wyeliminowanie swoich genów z puli to utrata zdolności do ich przekazania, niekoniecznie równoznaczna ze śmiercią.
Niby w jaki sposób wyeliminowali swoje geny np. facet symulujący seks z łóżkiem (?) w 3:30, zgarnięty przez policję ciapak w 4:00 czy choćby facet skaczący na samochodem w 1:15. Już o kobicie, która wszczęła bójkę w barze nie wspomnę?!?