Znaleziony w Google, głąbie:
Obrazek
Wiedziałam, że się zaraz jakiś dzieciak przysra.
Nawet estradowe dwusetki 30cm średnicy na nim charczały. Zwyczajnie, zajeździłem. Niestety mi się spalił. Doj***łem kilkanaście mocnych głośników szeregowo, i zgon.
Głośniki charczaly bo wzmak mial za mala moc i nie byl w stanie ogarnac glosnikow i ni h*ja nie ma mozliwosci ze po szeregowym polaczeniu glosnikow spaliles wzmcniacz może z równoleglym polaczeniem ci sie pomylilo, po rownoleglym polaczeniu to nic dziwnego.
Zaufaj mi jestem ekspertem.