Nowe Call of Duty szczyci się wieloma "nowymi" rzeczami, jakich do tej pory nie mieliśmy okazji zobaczyć w grach, jak np. świat zrobiony z 3D, a nie z tekstur udających 3D. Albo te "cudowne" ręce w nowym Call of Duty, by gapienie się na 24/7 było usprawiedliwione nową technologią. No i ten zupełnie nowy pies, bo żadna gra jeszcze czegoś takiego nie miała.
CoD Ghosts oferuje również "Next Gen'ową" technologię, gdzie AI ryb sprawia, że w końcu uciekają one od gracza, bo tego chyba nie było...
...albo się myliłem
Uwaga, powyższy tekst zawiera sporo ironii, więc nie spinać dupy i nie pisać, że przecież "to już było w grze ..."
CoD, seria robiąca fanów w ch*ja wciskając "nowości" od lat.
Ładnie to pokazuje ,że nowe odsłony "cod'a" są dla typowych hamerykanów i europejskiej gimbazy. Czyli wyr*chamy ich "nowościami",bo są na tyle głupi ,że nie zauważą różnicy.
Dwójka, dwójka Big Red One i Black ops to jedyne części, w które da się - moim zdaniem - grać. W singla oczywiście, bo multi - oprócz zombiaków - przez lata nie zmienił swojego ch*jowego poziomu.
Hu...........ia
2013-06-18, 19:50
Wyjdzie nowy CoD, zostanie okrzyknięty hitem, sprzeda się w nakładzie kilku milionów egzemplarzy, a gimbaza będzie zachwycać się grafiką. Fabuła prosta jak świński ogon, pies tytułowych "Duchów" na końcu gry zginie.
CoD skończył się na Medal of Honor: Allied Assault i ch*j wam w dupę
A tak na serio, to CoD to:
-Call of Duty
-Call of Duty: United Offensive
-Call of Duty 2
-Call of Duty 4: Modern Warfare
-Call of Duty: Modern Warfare 2 (choć to już nie aż tak)
Całą resztę raz przeszedłem i odstawiłem na półkę i o ile do dziś mogę wyliczyć wszystkie misje w CoD 1 (Pegasus Bridge!) to już nie pamiętam większości misji w Call of Duty: World at War, a nawet mało co pamiętam z Black Ops 2 w którego grałem nie tak dawno, bo przecież niecały rok temu...
Bieda, nędza, nuda i DLC to jest dzisiejszy CoD, w którym nawet multi tak przeładowali tymi dodatkami, że aż mnie lewe jądro piecze - w CoD4 to było dobrze -celownik, tłumik i ACOG (no i uchwyt dla LMG). A już w MW2 masz 8 dodatków do broni, 15 skórek i w ch*j nie wiadomo czego...
To samo zresztą tyczy się BF3, do którego doj***li 10(?) DLC i powstała już taka parodia, że w sklepie jest pudełko z DLC w cenie gry
Kiedyś dodatki to były pełnokrwiste gry, troszkę krótsze od oryginału. Ba! Taki United Offensive to dziś byłby uważany za PEŁNOPRAWNY tytuł, a w 2004 patrzyliśmy na to krzywo, "bo to było krótkie" (12 godzin rozpie**olu + usprawnienia pokroju sprintu czy rozstawiania CKMów). Dziś UO wydaliby jako Call of Duty XII, a wtedy to był dodateczek... Ech, twórcy uważają graczy za szmaty i Edycja Kolekcjonerska niedługo będzie grą w steelboxie + "unikalny patch, poprawiający błędy gry tydzień wcześniej"...
Mam nadzieję, że piractwo dosięgnie PS4 i XboXO to wtedy twórcy poczują nóż na gardle i znów zaczną nas szanować jako społeczność.
A nasz ukochany, rodzimy CD-Projekt RED zapowiedział, że wszystkie dodatki do Wiedźmina 3 będą za darmo, przynajmniej na PC, bo nie wiadomo, jaką politykę narzucą im M$ i Sony.