Kobieta wyprowadza swojego psa, ciągnąc go za autem przy minimalnej prędkości oraz twierdząc że to normalne, że blokuje jeden pas drogi, jedyny w tym kierunku.
No bo to tak jest jak ktoś kupuje dużego psa który musi się codziennie wybiegać i zamiast codziennie poświecić 30 minut na spacer to wpada na durne alternatywne metody "rozwiązania" problemu. Trochę odpowiedzialności i wyobraźni. Jak ktoś czuje że nie da rady biegać z psem to niech weźmie kundla z schroniska który będzie wylegiwał się na dywanie i nie będzie agresywny jak się nie porusza.
teraz wszyscy będą robić z siebie kretynów żeby załapać się na najlepszy komentarz. Jak na sadisticu pojawi się filmik z rozjechanym dzieckiem to wypisują coś w stylu: zepsucie gówniaka samochodem a jak jest filmik z psem na łańcuchu wyprowadzanym samochodem na spacer w tempie spacerowym to zaraz wielkie oburzenie. Debilizm widać w formie a wieś rządzi się swoimi prawami.
Nie znamy sytuacji. Może pies sp***olił i wytarzał się w jakimś gównie?
Nie pochwalam jej zachowania, ale nie oszukujmy się, żadna mu się krzywda nie dzieje.
O ch*j wam k***a chodzi? Czy ona tego psa po asfalcie ciągnie czy jak?! Ślimaczenie się po ulicy z psem za oknem nie należy do mądrych pomysłów ale k***a bez przesady. No barbarzyństwo, piesek sobie idzie powoli, SKANDAL I HAŃBA!!! Bestialstwo normalnie.