Kolejny post który nic nie wniesie do tematu poza tym, że gość ma jakiś tam talent i ma chęć aby pokazać się, wybić ponad szarość polskiej rzeczywistości szaraczków którzy żyją od 10 do 10.
A na marginesie.
Komentowanie komentarzy to debilizm.
Jedno miasto wymyśliło promocje samego siebie, a pozostałe miasta skopiowały ten schemat. No muszę przyznać, Poznań ma ciekawy autobusy i PKP, a i jeszcze jakiś dwóch debili w kabriolecie...
@Lupido
Pener - w gwarze poznańskiej, znaczy kloszard, lump, menel. Wypromowane przej Ryszarda Peję piosenką Anty Liroj.
Przyjęte także przez Sosnowiczan, którzy dodali formy przysłówkowe (penersko) oraz przymiotnikowe (penerski, penerska), które oznaczają raz coś fajnego a raz ssącego pałe, trzeba więc uwarzać na kontekst zastosowania owego wyrażenia.
Mi się podoba;] Nie jestem ani z Warszawy ani z Poznania, choć w stolicy studiuję a w Poznaniu studiowałem... Nie będąc stronniczym wolę wersję poznańską (nawet jeśli projekt Warszawiak było pierwsze)...