18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#wojskowa

Wycisnęli jak pryszcza!

de_Sade • 2019-08-25, 23:18
204
Jakość tak ch*jowa, że aż pęka głowa!

Jak stracić resztę godności

paolo001 • 2019-05-07, 18:47
119
Może zrozumieją tylko osoby, które miały styczność z absurdem MON-u. Młodzieży nie marnujcie sobie życia, przeczytajcie!

WAT (Wojskowa Akademia Techniczna lub Wiara Asceza Teologia), maj każdego roku
Pięć lat temu zapytali mnie na rozmowie kwalifikacyjnej, czy zdaję sobie sprawę, że mogą mnie rzucić gdzie chcą. Podjarany rzuciłem coś w stylu „TAK TOJCZNA, TAWARISZ KAPITAN!!!”
Nie wiem, co mi się wtedy wydawalo, ale teraz, pięć lat później, stojąc w przenośnym narzędziu tortur zwanym dalej „mundurem wyjściowym” i czekając na „rozmowę kadrową” czuję, że mundur za chwilę będzie nie tylko przepocony, ale też obsrany ze strachu. Podobno w Bemowie Pliskim jest pięćdziesiąt wakatów. Nas jest czterdziestu. A Bemowo Pliskie to nie jest dzielnica Warszawy, tylko „OSADA w Polsce”. Składa się z pracowników wojska i ich rodzin. W sklepie bułki sprzedaje ci żona twojego szefa kompanii, strzyże cię córka dowódcy batalionu. Tindera nawet nie odpalaj, bo wyr*chasz kumplowi z roboty żonę albo córkę, innej opcji nie ma.
Dobra, wchodzę jako czwarty z czterdziestu, może dostanę coś innego, wszystkich nas nie wyślą w jedno miejsce.
Wychodzi pierwszy.
Łzy w oczach, ręce trzęsą się tak, że nie może złapać się za krawat. I ciężko stwierdzić, czy chce go z ulgą poluzować, czy zacisnąć, żeby oszczędzić sobie przywiązywania liny do sufitu. Wszyscy go obskakują, pytają „i jak, i jak?”, w końcu drżącym głosem mówi „Żagań”.
Żołądki uciekają w kierunku kolan.
„D-d-dostałem do w-w-wyboru Żagań, Ś-świętoszów i Orzysz”.
To jak wybierać między śmiercią przez zar*chanie na śmierć przez murzynów, przez powolne odcinanie kończyn z przypalaniem ran, by się za szybko nie wykrwawić, lub przez dożywotnie oglądanie TVP.
Wychodzi drugi, nie reaguje na pytania, milcząc podchodzi do przeciwległej ściany, uderza głową w mur i pada nieprzytomny, tworząc kałużę krwi z rozbitej głowy.
Trzeci wygląda jakby miał Post Traumatic Stress Disorder, też nie reaguje na bodźce, a jego wzrok widzi na słynne tysiąc mil.
Moja kolej.
Wchodzę, naprężam się jak struna i mówię „PANIE PUŁKOWNIKU, SIERŻANT ANON MELDUJE SIĘ DO ROZMOWY KADROWEJ”
„Spocznij”
k***a, spocznę jak mnie do grobu złożą chyba.
„Widzę, że pan sierżant, tfu, j***ny śmieć podchorąży, jest z Krakowa, no to może… Giżycko”
Już nie wiem, którego z nas na geografii bardziej zajmowały cycki nauczycielki niż mapa. Albo mi się trafił, k***a, filozof z przekonaniem o względności czasu i przestrzeni.
„Panie pułkowniku, a czegoś na południu nie ma?”
„Góry, k***a, są”
Pogadane.
„Jak się Giżycko nie podoba, to mamy jeszcze Bemowo Pliskie, Świętoszów i Żagań”
Murzyni, czy ćwiartowanie, trudny wybór.
Sześć lat podstawówki, trzy gimnazjum, kolejne trzy liceum, pięć lat studiów na j***nym WATcie i oto dostaję przydziały. Jakby ktoś dał mi w mordę.
„P-p-panie p-płwniku… Rzeszów chociaż”
Odpowiada mi tonem rymowanki „Od przydziału w Rzeszowie… pie**oli się w głowie. HEE HEE HEE”
Tyle warte jest dla niego moje życie, żarcik j***nego handlarza niewolników.
Czuję ciepłe łzy płynące po policzkach, docierając do ust tworzą na nich słony smak.
„Żagań…” szepcę. To moje „ostatnie pożaganie” z cywilizacją.
„No i nie można było tak od razu? Odmaszerować”
Wychodzę, mówię „Żagań” i idę do akademika.
Na Allegro sprawdzam wnyki na niedźwiedzie, sznury konopne, zestawy survivalowe i zestawy „żyletki plus wanna”, nie wiedząc, czy przygotowywać się na życie tam, czy planować samobójstwo.
„Pięć lat życia darmo diabli z MON-u wzięli”
SteinarBjorgvinsson • 2019-05-07, 20:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (67 piw)
paolo czy ty się z powołaniem pomyliłeś? Przede wszystkim jesteś żołnierzem do k***y nędzy, więc ciesz się k***a że masz przydział, ja miałem do wyboru Afganistan w 2007 roku, przydział zwiadowca- rozpoznanie, poza tym nic. A ty bedziesz k***a siedział na dupie, ewentualnie prowadził młode wojsko na szkolenia w czasie pokoju i płaczesz? A idź w p*zdu! Do technikum trzeba było iść. A Płk. dobrze zrobił, tak się odsiewa ziarna od plew. Nawet sobie nie wyobrażam jak byś zareagował na zadanie bojowe.

Komisja wojskowa

euro-troll • 2016-03-06, 07:15
96
Satyra w wykonaniu Wojciecha manna


"pesel szmesel"
5
Opuszczone budynki jednostki wojskowej na Babich Dołach w Gdyni. Budynki coraz bardziej dewastowane z dnia na dzień. Jednostka znajduje się jakieś 200 metrów od plaży, gdzie na morzu stoi słynna torpedownia TKACZ z filmu Czterej Pancerni i Pies.




Zwiastun / Trailer Kanału CURIOSUS:

6
Film przedstawia opuszczoną jednostkę wojskową na terenie Pierwoszyna, między Babimi Dołami a Mostami w województwie Pomorskim w Gminie Puckiej.
Bardzo ciekawy materiał, który pokazuje stare, zniszczone fortyfikacje, bunkry,schrony z Wojny.

Komisja wojskowa

Kochanek • 2014-03-13, 17:23
215
Nie było, zasłyszane.



Przychodzi chłopak na komisję wojskową, a za nim stoi facet mierzący koło 2 metrów. Chłopaczek dostał A, natomiast gigant A z paragrafem. Olbrzym natychmiast pyta: Dlaczego A z paragrafem? Na co członek komisji mu odrzekł: "Bo się k***a do czołgu nie zmieścisz!" :ok***a:
Hasky128 • 2014-03-13, 17:31  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (35 piw)
A1P1 wzrost powyżej 1,85m nie nadaję się do pancernych i marynarki.
215
Pis joł murzyny !
Jak dobrze wiemy nasz jakże cudowny rząd zawiesił zasadniczą służbę wojskową. Jak prawie zawsze zrobił to oczywiście bo kochają swój naród i chcą dla niego jak najlepiej, no przecież wszyscy nasi politycy zrobili to tylko z miłości bo dlaczego by inaczej ?

Oczywiście zawieszenie zetki było popierane przez dużą części Polaków. Cieszyli się że nie będą musieli stracić dużo czasu w wojsku, że nie będą musieli się męczyć, bać i zapie**alać w koszarach a nic tym nie zyskają. Czy aby napewno ? Nie znam osobiści osoby która narzekała na to że byli w wojsku, nie twierdze oczywiście że takich nie ma ale ja chyba miałem takie szczęście że nie spotkałem takiej osoby. Oczywiście trzeba było tyrać i słuchać się wyższych stopniem ale to chyba jedyna rzecz która była mniej przyjemna czynnością w służbie. Za to zawsze człowiek który wyszedł z wojska stawał się mężczyzną, to właśnie w tych koszarach można przeżywało się przygodę życia. Ci którzy omineli służbę robiąc w ch*ja na komisji jak to oni się nie nadają wymyślając że mają downa albo inne ch*jowe kłamstwa "byle by tylko zostawili mnie w cywilu bo sobie tam nie dam rady". (Dla mnie osobiści takie osoby są c**ami i powinni zapie**alać do kuchni bo widocznie tam ich miejsce. Nie zdziwię się że takie pipki w swoich związkach "nie noszą spodni".) Niektórym się udawało inni nie mieli już takiego "szczęścia?".

Ci co wyszli z wojska nie zapomną tego co działo się w koszarach do końca życia, miliony wspomnień a także doświadczeń które kształtowały miłość do ojczyzny a także kształtowały samego szeregowego. Właśnie w wojsku jak pisałem wcześniej z chłopca zamieniali się w mężczyzn którzy byli gotowi stracić życie w obronie swojej ojczyzny i rodziny.

A co teraz? Teraz możemy doświadczyć tego co się dzieje z dzisiejszymi "mężczyznami". Czy dla Ciebie "mężczyźni" powinni wyglądać tak ?







CHYBA k***A NIE !!! :samoboj:

Jak widzą taką p*zdę na ulicy o otwiera mi się nóż w kieszeni, mam nadzieje że wam też. Takie pedalstwo trzeba ukrócić. Dlatego jestem w 100% za tym by wróciła zasadnicza służba wojskowa. Mam nadzieje że wy także.



Mój ból dupy skończony na dziś! :idzwch*j:



[size=6]Ten post ma na celu obraze j***nych pedałów w rurkach!
brudny • 2013-11-26, 00:20  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (88 piw)
Feniks19PL napisał/a:

Pis joł murzyny !


Na takie przywitanie nie odpowiem



Nie będę się dublował to powiem w skrócie.
W czasach ZSW też były cioty menele i inni degeneraci.
Przywrócenie ZSW z wyżej wymienionego powodu nie rozwiązuje problemu.
Problem można rozwiązać delegalizując takie czy inne zachowania.


Forma tematu jest raczej żenująca.

Arizona – Baza wojskowa Davis-Monthan

piorun975 • 2013-07-06, 12:06
22
W Tucson w stanie Arizona znajduje się niesamowite miejsce - największe cmentarzysko samolotów należących do amerykańskiej armii. Obecnie, na powierzchni 11 tys. km kwadratowych, znajduje się tam aż 4400 wycofanych z aktywnej służby maszyn latających.



Cmentarzysko jest częścią bazy Davis-Monthan Air Force Base, a zajmuje się nim 309 Grupa Utrzymywania i Konserwacji. Cmentarzysko nie jest właściwą nazwą dla tego miejsca, ponieważ większość maszyn jest przechowywana w celu przyszłego, teoretycznie możliwego przywrócenia ich do służby, sprzedaży lub wykorzystania jako częsci zamienne.





Wśród blisko 4,4 tysiąca niegdysiejszych cudów techniki wojskowej znajdziemy między innymi, latające fortece B-52, samoloty A-10 Thunderbolt II oraz myśliwce F-14 Tomcat.
Znajdą się tam również F-16, czy Boeingi 707 które są traktowane jako źródło części zamiennych do używanych obecnie maszyn.




Składowisko powstało po drugiej wojnie światowej, a miejsce zostało wybrane nieprzypadkowo. Półpustynne rejony Arizony charakteryzują się niewielkimi dobowymi wahaniami temperatury, bardzo niską wilgotnością powietrza, jednym z najniższych poziomów opadów w USA oraz twardym, wysuszonym pustynnym gruntem. Ze względu na te czynniki możliwe jest przechowywanie samolotów na otwartym powietrzu bez obawy o korozję. Nie ma potrzeby budowy hangarów ani pasów startowych.

Początkowo samoloty, które przybywały do bazy były dzielona na dwie części. Pierwsza z nich obejmowała maszyny, które czasy świetności mają już za sobą, były one cięte gilotyną i trafiały do huty. Pozostałe, co do których istniała możliwość przyszłego wykorzystania lub sprzedaży, były pokrywane specjalną mieszanką plastiku i kauczuku, która to zabezpieczała je przed czynnikami atmosferycznymi na okres dziesięciu lat. Po tym czasie decydowano o dalszych losach maszyn.

Pod koniec lat 80., ze względu na oszczędności mieszankę zastąpiono specjalną folią, która zabezpiecza maszyny przez okres 4 lat. Po tym czasie jeśli samoloty, bądź śmigłowce nie znalazły nabywcy, ani nie powróciły do aktywnej służby zostawały przerabiane na "żyletki", po uprzednim wymontowaniu i sprzedaniu wszystkich nadających się do tego części.


[img][/img]