18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#wędrowniczek

Tajemniczy Pan

Resider • 2013-07-25, 01:04
953
Schodzę se po schodach żeby wynieść śmieci. Zbliżając się do skrzynek pocztowych mijam faceta - typowy sąsiad z przaśnym wąsem i Kubotem na stopie. Stoi z rękoma splecionymi za plecami i lekko pochylony do przodu gapi się w ścianę. Trochę zwalniam, a nawet można by powiedzieć, że się zatrzymuję, bo raz: myślę sobie, że może np. zgubił się albo stracił bazę, a dwa że i tak muszę go przeprosić, żeby przecisnąć się z tymi śmieciami dalej. Tymczasem facet, nie odwracając się do mnie i obserwując mnie jedynie kątem oka, zagaja:

-PATRZY PAN, JAKI Sk***IEL,

po czym kieruje wzrok z powrotem na ścianę.

Przybliżam się powoli i dość niepewnie – staram się wysunąć do przodu tylko głową, nogami pozostając w miejscu, w którym stałem. No i faktycznie, na ścianie, za skrzynkami, siedzi sporych rozmiarów pająk, ogromny powiedziałbym, duży w ch*j jak na pająka, który przechadza się po klatce – myślę. Facet tymczasem przykłada do ściany cztery palce, zwierzę rusza przed siebie, włazi mu na te palce i tam spoczywa, a on sam zdejmuje rękę ze ściany, podkłada mi ją pod nos i mówi:

-Z domu mi sp***olił. Dwa piętra mi zszedł na dół, TAKI Z NIEGO, k***A, WĘDROWNICZEK
CoJaTamKurwaWiem • 2013-07-25, 06:33  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)
to nie ten sk***ensen...? zaj***łem wczoraj klapkiem :mrgreen: