18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#tommy

I can kill you...

krzyks • 2018-03-10, 00:06
716
Spróbuj :wyj***ne:



Taka historia :kawa:
spoiler
Essent • 2018-03-10, 00:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
Naturalny odruch,szkoda, że francuzi tego nie mają :kawa:

The disaster artist

KillerLaugh • 2018-01-11, 20:17
62
Nie wiemy ile ma lat, nie wiemy skąd pochodzi, jest Amerykaninem, choć nie urodził się w Stanach Zjednoczonych. Kilka dociekliwych osób na podstawie akcentu oraz typowych błędów popełnianych w języku angielskim wskazuje, że to Polak. O kim mowa? Poznajcie Tommy'ego Wiseau.

Każdy, kto interesuje się kinem, na pewno słyszał o produkcji, która przez wielu nazywana jest najgorszym filmem świata. Mowa oczywiście o „The Room” - dramacie (w tym przypadku dosłownie), który stał się... kultową komedią. Tommy Wiseau jest autorem scenariusza, producentem a także wcielił się w głównego bohatera.


„The Room” jest tak kiepskim filmem, że widzowie pokochali dzieło, jak i jego twórcę. James Franco postanowił nawet zrobić film o powstawaniu opus magnum Wiseau. „The Disaster Artist” wejdzie do polskich kin już 9 lutego 2018 roku, a Franco wcielił się w główną rolę.

spoiler

spoiler


„The Room” to kino niezależne. I chociaż wygląda, jakby był stworzony za darmo, na produkcję wydano 6 milionów dolarów! Skąd nikomu nieznany mężczyzna wziął tak ogromne pieniądze na debiut filmowy? Na ten temat krąży wiele teorii, ale sam zainteresowany twierdzi, że uzbierał... sprzedając kurtki ze sztucznej skóry. Kiedy przybył do San Francisco, zajmował się sprzedażą wielu rzeczy. Ale prawdziwe pieniądze zarobił dopiero, importując koreańskie kurtki, które później sprzedawał Amerykanom. Są jednak tacy, którzy nie wierzą w te zapewnienia. Złośliwi twierdzą, że część majątku pochodzi z prania brudnych pieniędzy. Inni uważają, że Tommy pochodzi z jednej z europejskich rodzin królewskich i dzięki swoim krewnym był w stanie stworzyć „The Room”.

spoiler


Według książki Grega Sestero, członka obsady The Room, Tommy przeniósł się do Francji, gdzie pracował myjąc naczynia, lecz po niesłusznym zatrzymaniu i poniżeniu przez francuską policję wyjechał do Ameryki i zmienił nazwisko na Wiseau, ponieważ znany był z tego, że przez pewien czas sprzedawał zabawkowe ptaki (oiseau to z francuskiego ptak, a W prawdopodobnie pochodzi od jego prawdziwego nazwiska - Wieczorkiewicz)

spoiler


Sestero twierdzi też, że jakiś czas po przeprowadzce do USA Wiseau przeżył poważny wypadek drogowy, gdy kierowca przejeżdżający na czerwonym świetle uderzył w jego samochód. To zdarzenie i późniejszy pobyt w szpitalu, podczas którego Wiseau był bliski śmierci, miały być punktem zwrotnym w jego w życiu. To wtedy miał zdecydować się spełnić swoje marzenie o zostaniu reżyserem i aktorem, które wcześniej bał się zrealizować. Nie wiemy też jaki wpływ na jakość twórczości Tommy'ego miał wspomniany wypadek.

spoiler


Tommy Wiseau nie poprzestał na laurach i idąc za ciosem nagrał kolejne produkcje. Na fali popularności założył własną stronę internetową, na której można kupić ciekawe gadżety, oczywiście z motywem przewodnim "The Room".

https://www.tommywiseau.com/

Tata Superbohater

Szczam_na_Zakrystii • 2014-08-21, 19:12 IGNORUJ TEMATY Z DZIAŁU "INNE CZARNOŚCI"  
352
Nie mojego autorstwa a Prentkiego, ma swój blog jak ktoś jest zainteresowany to sam znajdzie ale myśle że warte przeczytania. Jak dla mnie to wielkie piwo dla niego! :piwo:


"Niechcący stworzyłem superbohatera
Wybaczcie chaotyczną formę – spisywałem na szybko późnym wieczorem, żeby nie umknęło. Miałem edytować ale ostatecznie stwierdziłem, że tak jest lepiej.

Czas akcji: 20 sierpnia, godzina 18:05
Miejsce akcji: Bielsko-Biała, myjnia samoobsługowa przy ulicy Górskiej – przygotowania do kamerowania #postępyRobię.

***
Kręcę się wokoło samochodu, szukam drobnych po spodniach. 5 złotych wpadło pod wóz. Wóz za niski.
Nowe spodnie. Mokre kolana – niedobry dzień.
Stanowisko obok – ciemno czerwone grande punto. Seryjne alufelgi, ciemna szyba na tyle.
Wysiada ojciec na oko lat 35 – typ: informatyk. Z drugiej strony z fotelika wyswobadza się brzdąc w wielu lat około cztery.
Tata, a ty będziesz mył auto?
Tak.
Wybucha euforia. Szaleństwo. ADHD. Koncert Disco-Polo w Szamotułach. Młody biega jak mały motorek dookoła wozu wykrzykując pokrzepiające hasła o szamponie i hydrowosku. Ojciec ma podobne problemy z drobnymi co ja. Młody zauważa BMW. Zawał. Śpiączka. Padaczka. Hiperwentylacja. Wszystkie stadia depresji po znalezieniu rachunku za buty swojej kobiety. Po chwili wracają mu funkcje życiowe.
Tata – tam jest BMW!
BMW!
B M W !!!
Tata zmieszany. Patrzy na mnie przepraszającym wzrokiem.
Daj panu spokój. Stój. Odsuń się. Nie oddychaj.
Bo będziesz mokry.
Młody dwa kroki w tył – obczaja. Punto nie istnieje – jest już tylko BMW. Myję wóz. Kładę hydrowosk. Na koniec wyjmuję szmatkę z kufra i przecieram ranty. Młody dalej w transie.
Dialog:
Ja: Cześć młody
U młodego wracają funkcje życiowe.
Młody: Fajne BMW
Ja: Fajna czapka
Młody ponownie: Fajne BMW
Ja: fajne buty
Zaczyna się robić Monty Python więc zmieniam wątek: Fajną twój tata ma wyścigówę.
Młody złapał error – przetwarza dane, coś iskrzy. Zdezorientowany, skanuje wzrokiem: Punto, Tata, Tommy, BMW, znowu Punto i znowu Tommy.
Tak?
Wyraźnie zbity z tropu.
No pewnie – Najfajniejsza wyścigówa w całym mieście!
Czerwona!
Młody przetwarza… Przetwarza… W końcu przetworzył.
Ojciec patrzy z zaciekawieniem znad lancy, szampon fruwa, woda huczy. Nic nie słyszy.
Młody patrzy na ojca. Kapitan Ameryka to teraz przy nim mięka faja. Młody duma +500. Ojciec nie wie o co chodzi.
Ojciec superbohater.
Ma najlepszą wyścigówę.
Pan z BMW powiedział.
BMW już nie istnieje. Jest już tylko tata i jego czerwona wyścigówa.
Życie jest zajebiste."

źródło: http://prentki-blog.pl/niechcacy-stworzylem-superbohatera/
Sinus • 2014-08-21, 19:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (40 piw)
Facet z Punta powinien temu z BMW postawić skrzynkę wódki! Najmilsze słowa dla ojca od syna i odwrotnie to "jestem z ciebie dumny"/

Tommy Vercetti z Vice City dzwoni do dz**ki

Anonymous • 2013-08-17, 10:00
335
Całkiem śmiesznie mu to wyszło. Napisy po angielsku.
Sick_Stick • 2013-08-17, 17:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
Każda część ma swój klimat, ale mi najbardziej przydała do gustu... jedynka.

Pamiętam informatyke w podstawówce. Staliśmy zawsze przed klasą czekając na facetke. Otwierała drzwi i cała klasa HURRRAAA do komputerów. GTA było tylko w czterech. Walka o komputer z GTA i... krzeszło obrotowe, bo też było ich kilka. I PLAY k***a, morderstwa, kradzieże, pościgi, przejeżdżanie kaczorków (te pomarańczowe biegające ludziki) ech to były czasy, szkoda, że już nie wrócą, bo dzieciństwo było najlepszą rzeczą jaką mogłem przeżyć w tym swoim poj***nych życiu. :cry:

Tommy Robinson zaatakowany przez gang Arabow

Czesiek181 • 2012-03-15, 11:02
54
Pamiętacie film jak Tommy wypowiadał się na temat arabów i jeden go chciał pobić. Film ukazuje już go pobitego.
koziak1916 • 2012-03-15, 15:32  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)
Kupując kebaba zasiedlasz araba. Pamiętajcie .

Tommy reklamuje kawę

solteck • 2012-02-29, 12:00
351
Japońska reklama :P
CosmicEgg • 2012-02-29, 16:09  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (24 piw)
Aj tam pie**olicie, te reklamy są robione z większym rozmachem jak te nasze polskie seriale i filmy !

TOMMY LEE JONES - Kaliber 200 volt

godlo • 2012-01-24, 22:28
89
Akcja zaczyna się w 2:18
Josseph • 2012-01-25, 00:43  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (20 piw)
heh nie ma to jak wściekły wąż..dla niego piwo zawsze..kto oglądał ten wie ;)

TommyMovie Snowboarding!!!

kowalix • 2010-08-25, 00:11
59
Dla mnie koleś, który jeździ w tym filmie jest sadystą, bo musiał trochę poświecić swojego życia żeby się tego nauczyć!!!




Ps: w filmie nie ma upadków.