- Mój osobisty rekord to szczupak. 12,5 kilograma! - Ta. I kto to widział? - Zdjęcie mam! - No to mój lepszy. Złowiłem suma. 57 kilogramów! - I może go jeszcze sam wyciągałeś? - Nie. Kumpel pomagał. Ale wyciągnęliśmy. Zdjęcie mam! - A wiecie co ja wam powiem? W zeszłą sobotę pojechaliśmy ze szwagrem na rybałkę. Cały dzień siedzieliśmy. Nic nie złowiliśmy! Nawet pstynki! Całą wódkę z powrotem przywieźliśmy. - No teraz to już pie**olisz...!!!
LaBomba • 2013-08-12, 20:45 Najlepszy komentarz (56 piw)
Pani hrabina, znalazłszy kurz na stole w salonie, złorzeczy pokojówce: - Sprzątać nie umiesz, gotować nie potrafisz! - Możliwe - unosi się pokojówka. Ale na pewno jestem i w sprzątaniu, i w gotowaniu lepsza od pani hrabiny! - Kto Ci to powiedział? - Pan hrabia... I jestem lepsza w łóżku od pani! Hrabina na to szyderczo: - I to też Ci powiedział pan hrabia? - Nie. Ogrodnik - rzuciła pokojówka.
Trzech biznesmenów- Polak, Amerykanin i Niemiec spotkało się na bankiecie, rozmawiają popijając koniak: - U nas to są najwyższe i najnowocześniejsze wieżowce- przechwala się Amerykanin - E tam wieżowce, my mamy najszybsze i najnowocześniejsze myśliwce- mówi Niemiec - A my to mamy u siebie takiego górala, że jak mu stanie to 14 wróbli może usiąść- przechwala się Polak Rozmawiają dalej popijając koniak, po paru godzinach wszyscy już nieźle zawiani zaczęli rozmawiać szczerze: - Tak naprawdę wcale nie mamy najwyższych i najnowocześniejszych wieżowców, są lepsze w innych krajach- mówi ze smutkiem Amerykanin - Te nasze myśliwce też wcale nie są takie rewelacyjne, tak naprawdę do kupa złomu- przyznaje Niemiec - Panowie w takim razie ja też się muszę przyznać do przekłamania- mówi ze smutkiem Polak- jak już mu stanie i te wróble usiądą, to temu czternastemu się nóżka smyka...