To w końcu z Berlina teraz przychodzą instrukcje dla rządu czy z Moskwy? Słyszałem też ciekawą odklejkę pewnego pisowca, że Tusk to rusko-niemiecki agent dlatego pytam bo już się w gubię w tym pisowskim bełkocie
Co by nie było - nie kopie się leżącego - ale wyznawcy tęczy tego nie rozumieją.