#papa mobile

Jak narazie Franciszek na propsie. Pedosów wypie**ala, pazernych wypie**ala, tak trzymać Franc. Wszystkich wypie**alać.

Przejazd autem to tam ch*j, denne to ale ujdzie. Natomiast nie wiem czemu miało służyć ukazanie naj***nego papieża z butelką. Każdy atak na osobę papieża jest traktowany jak atak na kościół a pośrednio pewnie także na JP2. Dobrze, chłopaki mają ch*jowe poczucie humoru, ale mózgu też za grosz- w Iranie się nie żegnasz, w Izraelu nie propagujesz faszyzmu a u nas nie obrażasz kościoła- tak już jest i ch*j. To, że nasz kraj jest jebnięty to już inna kwestia. Może to przez katolickie wychowanie, może przez wrodzoną niechęć do takiego siermiężnego poczucia humoru, ale jakoś mi ich nie szkoda. A z resztą wolałbym w tym miejscu oglądać jak powodują wypadek a nie rozkminiać problemy społeczne- od tego mamy onet, wp i inną ch*jnie dla mędrkujących bezrobotnych.

Znam ort. Trust me przeoczenie

poprawiłem

to tak już żeby nie zakładać kolejnego tematu wrzucę dowcip, który wywołał u mnie duży uśmiech

Spotkało się pewnego razu trzech kowbojów. Jeden z Alabamy, drugi z Nebraski, a trzeci z Arizony. Siedzieli sobie przy ognisku i od słowa do słowa rozmowa zeszła na temat jacy to oni są twardzi. Kowboj z Alabamy powiedział:
- Ja to jestem taki twardy, że jak mnie pewnego razu złapał krokodyl to ja go pierdut... i wszystkie zęby mu wybiłem.
Na to kowboj z Nebraski:
- Eeee, to nic. Ja jak mnie napadli Indianie, cała setka ich była, to nie dość, że ich wszystkich wybiłem to jeszcze córkę wodza zgwałciłem!
A trzeci kowboj nic nie mówiąc przewracał chvjem węgle w ognisku...