18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#oszukać

Pan krab

freaky • 2022-12-29, 18:32
425
Spieszył się na obiad i zdążył.

ZAWISZAWKS12 • 2022-12-29, 21:07  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (54 piw)
kubol napisał/a:

Jak mozna jesc takie cos, jabym go nawet do reki nie wzial...



Ale ch*ja kolegi to się brać do łapy nie boisz :D

Oszukać kostuche

mariusz3pl • 2020-02-08, 15:15
184
Sklejka farciarzy ;-)



Nie oszukała przeznaczenia

Zujka • 2019-09-24, 19:10
167
Jednak ją dopadł. :hitler: :hitler: :

Drugi raz jej się nie udało :mrgreen:
Angel • 2019-09-24, 19:32  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
Co się odwlecze to nie uciecze.

Dwa razy oszukał śmierć

Salieri16000 • 2018-12-08, 13:10
166
Wczoraj po południu (7 grudnia), w Nottingham (Anglia) samochód uczącego się jeździć kierowcy potrąca młodego chłopaka, który nagle wybiegł na światłach- a ono było zielone dla pojazdów- nie pozostawiając kierowcy i instruktorowi jazdy czasu na hamowania. Audi jadące drugim pasem nie zatrzymało się i cudem uniknęło najechania chłopca toczącego się po ulicy. Małolat zerwał się na równe nogi i pozornie wyszedł z potrącenia bez szwanku.

Akcja od 55 sekundy:

Conscribo • 2018-12-08, 13:33  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (30 piw)
Nie wiem co tym gówniakom się we lbach przestawia, że jak widzą pasy to zawsze im się włącza tryb 'przebiegnę k***a!'

Młoda kobieta próbuje oszukać przeznaczenie

Salieri16000 • 2018-11-22, 10:15
105
Zobaczcie sami:

Velture • 2018-11-22, 10:32  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (35 piw)
Ale dziwne polozenie pasa do skretu w lewo i zawrotki...

Oszukać przeznaczenie odc. 9015

Velture • 2018-04-20, 12:31
206
Następny co powinien po takiej akcji iść i totka puścić :shock:

Dla tej pani to dobry znak

krzyks • 2016-10-07, 16:05
236
Operator widlaka się nie popisał.... 8-)

j***ny farciarz

krzyks • 2016-07-21, 13:16
211
Oszukał przeznaczenie..... 8-) Kierowcy SUVa też się upiekło, a to chyba przez niego to zamieszanie....

Toolpa • 2016-07-21, 15:55  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (95 piw)
bhendzioh napisał/a:

Fart roku miał koleś !, ja niestety takiego farta nie miałam :( , otóż umówiłam się przez neta z facetem, który podobno po obejrzeniu mojego zdjęcia stwierdził, że musi mnie spotkać (młoda byłam i głupia). Cała randka przebiegła raczej spokojnie, nie obyło się bez maślanego patrzenia na biust i grubymi nićmi szytych komplementów. Było lato, wracaliśmy z długiego spaceru po mieście (uwielbiam wszędzie chodzić na piechotę ), zgłodnielismy więc facet zaproponował jakiś fast food. W tych czasach w ogóle nie miałam pojęcia co to znaczy kebab, bo po prostu nie stołowałam się w takich budach. Patrzę na listę dań, kebab brzmi magicznie, więc poprosiłam o to danie. Po kilki gryzach okazało się, że na pewno nie zjem wyżej wymienionego, wygrzebałam trochę surówki a resztę po paru minutach udawania wrzuciłam do kosza. Tamten swój juz zdązył zjeść, więc sięgnął do kosza i wyjął mój! Boże, chciałam uciekać gdzie pieprz rośnie. Po wyjęciu i otrzepaniu z opakowania z petów stwierdził: po co ma sie zmarnować.



To, to jest ch*j.
W latach 2005-2008 mieszkaliśmy przez chwilę z rodzicami w Stanach, z tego rok (ostatni) w Nowym Jorku u mojej cioci. Ciocia miała 3-letnią córkę (moją kuzynkę) i tak się jakoś złożyło, że często się nią zajmowałem. Miała to być niby szkoła języka dla mnie (dzieciak oczywiście mówił po angielsku), tak naprawdę oczywiście znaleźli sobie darmową nianię. Pewnego razu dostałem zadanie zabrania kuzynki do fryzjera. No to siedzę w poczekalni (salon nie jakiś mega biedny, ciocia miała kasę, ale też nie jakaś ultra wysoka półka) i nagle do tej samej poczekalni wchodzi Keanu Reeves :D Przed wyjazdem do USA myślałem, że będę codziennie trafiał na kogoś sławnego, a to była pierwsza taka sytuacja po prawie 3 latach tam spędzonych. Cholernie się zestresowałem, oczywiście instynktownie najchętniej bym do niego od razu podbił i zaczął sobie robić z nim zdjęcia i tak dalej, ale scykałem / nie chciałem być nachalny, więc po prostu na niego nerwowo zerkałem co 2 sekundy, a on po prostu siedział i czytał jakieś pisemko. Po jakimś czasie moja kuzynka zaczęła płakać - próbowałem ją za wszelką cenę uspokoić, żeby nie zrobiła mi siary przy Keanu, ale ta ryczała i ryczała. I nagle Keanu wstał i do niej podszedł. Delikatnie ją pogłaskał i zapytał co jest nie tak. Ja powiedziałem, że prawdopodobnie jest głodna czy coś. No więc Keanu odłożył gazetę, wziął na ręce moją kuzynkę, podniósł koszulkę i na środku salonu fryzjerskiego nakarmił ją piersią. Zajebiście sympatyczny facet.

W ostatniej chwili...

krzyks • 2016-04-30, 11:33
97
Niestety.... zdążył... :roll: