Rozmawia dwóch muzułmanów. Jeden stary, doświadczony imam i drugi młodziak, który ma właśnie brać ślub, ale nie ma pewności co do dziewictwa swojej przyszłej żony. Pyta więc starca jak to sprawdzić. - Musisz użyć najlepszego, sprawdzonego islamskiego sposobu określania dziewictwa - Znaczy się co? - Weź czerwoną farbę, niebieską farbę i szpadel. - Farby, szpadel? Ale po co? - Przed nocą poślubną malujesz sobie jedno jajo na niebiesko, drugie na czerwono i kładziesz szpadel obok wyra. Jak przyjdzie i powie "To najdziwniejsze jaja jakie w życiu widziałam" to zapie**ol jej w łeb szpadlem
Nowożeńcy... Noc poślubna... Mąż przygotowuje romantyczną kąpiel, po czym woła swoją małżonkę. Kobieta wchodzi do wanny i nagle mąż zaczyna ją topić. Kiedy już prawie straciła przytomność, małżonek wyciągnął ją z wanny i zaczął się do niej dobierać. Przestraszonej dziewczynie po wszystkim udało się zdobyć telefon i natychmiast zadzwoniła do swojej matki. - Mamo! Proszę cię zrób coś! Nie wiem co się z nim stało, to jest jakiś psychopata! Najpierw prawie mnie utopił w wannie, a potem się zaczął do mnie dobierać. - powiedziała zapłakana. Matka wysłuchała ze spokojem swojej córki i powiedziala: - Ależ uspokój się, on jest przecież wulkanizatorem, więc najprawdopodobniej szukał po prostu dziury.
Facet oświadczył się swojej dziewczynie, ona przyjęła i mówi: - Nigdy nie byłam bardziej szczęśliwa, ale musisz być cierpliwy, żebyśmy dotrwali do ślubu. - Wiesz kochanie, będę wstrzemięźliwy, ale muszę cię ostrzec. Mam penisa jak niemowlak. - Nic nie szkodzi, najważniejsza jest nasza miłość.
Parę miesięcy później się pobrali, jest noc poślubna. Pieszczą się, całują, pani młoda wsadza rękę w spodnie pana młodego i... odskakuje wrzeszcząc, jak oparzona. Ucieka do toalety, zamyka się. Jej świeżo upieczony mąż podąża za nią, puka do drzwi i pyta: - Co się stało, kochanie? - Mówiłeś, że masz penisa jak niemowlak! - Zgadza się, waży 2,5 kilograma i mierzy 50 centymetrów.
stiflermistrz • 2012-09-09, 18:20 Najlepszy komentarz (45 piw)
Cała rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż para nowożeńców dołączy do nich po nocy poślubnej. Jajecznica stygnie, kawa stygnie, a ich ciągle nie ma... - Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego. - Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka. - Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama. Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą. - Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama. - Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów smarkacz zostaje uciszony. Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, ale młodzi wciąż nie nadchodzą. - Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego. - No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?! - Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie.
Noc poślubna. Jędrek jedzie Marynę na piętrze. Ona tak drze mordę, że na dole teściowa wszystko słyszy. - Ach, ach Jędrek, zaraz zemdleję! - Nie bój się Jędrek, nic się nie stanie! - drze się teściowa. - k***a, Jędrek, chyba umrę! - Jedziesz Jędruś, od tego się nie umiera! - Ja pie**olę Jędrek, tak mi dobrze, że się chyba zesram! - Folguj Jędrek to się zdarza...
Pawian • 2011-12-31, 00:46 Najlepszy komentarz (38 piw)
@dr_dex
Przywracasz mi wiarę w ludzkość, już myślałem, że tylko ja widzę tych j***nych analfabetów.
Nazajutrz po weselu i nocy poślubnej Ojciec Pana młodego pyta jak poszło.... - A no h*jowo, porażka na całej linii - dlaczego? - A bo wie tata, przeleciałem żonę, ale z rozpędu i przyzwyczajenia po seksie dałem jej 200zł... - hmm... no, ale to jeszcze nie taka tragedia, ściemnisz jej coś i się wyprostuje sprawę... - No tak tato, ale ona mi 50 zł wydała....
param pam pszzzzz
Normalny nick • 2011-08-12, 23:46 Najlepszy komentarz (73 piw)