18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#kawaly

Transplantologia

TheSnajper • 2014-08-18, 22:55
141
- Jaki jest ulubiony instrument dzieci na Transplantologi?
.
.
.
.
.
.
- Organki

:samoboj:

Stare kawały.

Gamcioz • 2014-04-15, 09:57
160
Ostatnio znalazłem dość starą książkę z żartami postanowiłem wrzucić je tutaj. Możecie zmieszać z gnojem i innym syfem :D

*


-Ilekroć pan się uśmiechnie mam ochotę zaprosić pana do siebie
-Pani mi pochlebia.
-Ależ nie, jestem dentystką.
*
Pacjent do dentysty:
-Dlaczego usunął mi pan ten przedni ząb skoro boli mnie trzonowy?
-Spokojnie, dojdziemy i do trzonowego.
*
-Są setki dziewczyn które nie chcą wyjsc za maz wiesz?
-Skad wiesz?
-Proponowalem im to.







[ Komentarz dodany przez: Fakerę: 2014-04-15, 11:07 ]
Duble wyj***łem.
Fakerę • 2014-04-15, 13:40  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (69 piw)
Jebłę komentarzę :amused:

500 NAJLEPSZE POLSKIE DOWc**y

LxDead • 2013-05-01, 19:01
119
Sprzątając ostatnio swoją biblioteczkę natrafiłem na taką o to książeczkę :-) Jeżeli się spodoba to wrzucę więcej.

Okładka



Zawartość





yankespies • 2013-05-01, 19:32  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (92 piw)

edycja limitowana :F

Emo

pyskaty771 • 2013-03-04, 04:30
96
- Czemu Emo nie chodzą do McDonalda?
- Bo tam dają HappyMeals... :amused:

Stirlitz wszystkie kawaly

mateuszmatel • 2012-12-06, 12:20
102
Stirlitz wychodzi ze swojego tajnego lokalu. Nagle wazon z kwiatami spada z parapetu i rozbija Stirlitzowi głowę. To znak, że żona powiła syna. Stirlitz ukradkiem ociera ojcowskie łzy. Tęskni. Od siedmiu lat nie był w domu.

– Gratulujemy urodzenia syna – przeczytał Stirlitz zaszyfrowaną depeszę. Rozczulił się. Przecież już siedem lat mija, jak opuścił ojczyznę...

Stirlitz pozostawił w Rosji żonę, ale pisuje do niej listy. Na wszelki wypadek pisze lewą ręką i po francusku. Na wszelki wypadek ich nie wysyła.

Książę Andriej Bołkonskij poprosił Nataszę Rostową do walca. Odpowiedziała: "Przebierz się najpierw, Tichonow. Masz na sobie mundur Stirlitza!"

Stirlitz grał na fortepianie z panną Gabi na cztery ręce. "Ech, gdybym umiał grać tak jak freiter Kania!" - rozmarzył się Stirlitz. (Chodzi o film "c.k. dezerterzy".)

Podczas pobytu w Niemczech Stirlitz tęsknił za radzieckimi gazetami. Ach, Prawda, Izwiestia, artykuły o wykonaniu planu, relacje z plenów, ach... Ale wziął się w garść, wstał z muszli i sięgnął po znienawidzony niemiecki papier toaletowy.

Czytając kolorowy tygodnik, Stirlitz zobaczył na rozkładówce zdjęcie półnagiej dziewczyny. Podpis brzmiał "Miss Niemiec 44". "Dojrzała kobieta, ale jeszcze całkiem całkiem z tymi 44 latami" - pomyślał Stirlitz.

"Barbara! Zaparz mi kawy!" powiedział Stirlitz do młodej SS-manki eskortującej Kathe. "Nie ma kawy, może być mocna herbata?" - zapytała Barbara. "Nasi coraz bliżej" pomyślał Stirlitz.

- Beria! Czy Stirlitz ma dzieci? - zapytał Stalin. - Nie ma, towarzyszu Stalin. - odpowiedział Beria. - Lepiej, żeby miał. To go będzie mocniej wiązać z ojczyzną. Zajmijcie się tym, Beria. Zróbcie coś. - powiedział Stalin.


Reszta w komentarzach

Dowc**y o Polakach, zza granicy

Gawroon7 • 2012-11-13, 04:24
58
Garść kawałów zza granicy o Polakach. Daje w rodzimym im języku, brzmią moim zdaniem lepiej.

A man walked into a bar and asked the bartender, "Hey, have you heard the latest Pollack joke?" The bartender replied, coldly, "No. And I'll have you know I'm Polish." That's O.K.," said the man, "I'll talk slowly."
======
A Pollack stepped in a cow pie and started crying.
He thought he was melting.
======
A Pollack walked into a bar with dogshit in his hand and said to the bartender, "Look what I almost stepped it!"
======
Did you hear about the Polish fish?
It drowned.
======
Have you heard about the Polish kamikaze pilot?
He flew 39 missions.
======
How do you sink a Polish battleship?
Put it in water.
=====
How do you know when a Pollack has been in your back yard?
Your garbage is gone and your dog is pregnant.
=====
How can you tell a Polish neighborhood?
By the toilet paper hung out to dry.

Narazie tyle. Jak się spodoba to wrzucę więcej.
dashadow • 2012-11-13, 07:58  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (91 piw)
jako Polak jestem zmuszony poprosić Cię serrrrdecznie o wypie**alanie

Kawały Domofonami

Resonek • 2012-10-07, 20:49
103
Proponuję obejrzeć do końca, bo potem są dobre teksty :)

jacekmatys • 2012-10-07, 21:55  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (64 piw)



Do dupy z tym :-/

Kilka kawałów

Spanky • 2009-03-30, 14:24
24
Ksiądz w trakcie kazania napomknął, by wierni zaczęli rzucać większe datki na tacę, bo kościół wymaga remontu. W tym momencie wstała znana w okolicy prostytutka i przyniosła księdzu 10 000 zł. Ksiądz spojrzał na pakuneczek i powiedział:
- Mimo, iż naprawdę są potrzebne środki na remont kościoła, nie mogę, córko wziąć od ciebie tych brudnych pieniędzy.
W tym momencie dało się słyszeć męski głos z tylnych ławek:
- Niech ksiądz bierze! To przecież nasze pieniądze!



Pewna pani wybierała się samolotem w odwiedziny do córki.
Będąc już na lotnisku w kolejce do kontroli ustawiła się tuż za księdzem.
- Ojcze... - zwróciła się do niego szeptem przed samą kontrolą - miałabym prośbę...
- Tak droga pani? - zachęcił ją ojczulek.
- Kupiłam dla mojej córki jedną z tych najnowszych golarek dla kobiet.
Ksiądz rozumie, u nich to majątek kosztuje.Przy tych zaostrzonych przepisach znajdą to na sto procent przy mnie i zarekwirują. Nooo więc, jakby ksiądz był taki miły i schował ten drobiazg pod sutanną, to na pewno nie będą tam u księdza sprawdzać.
- Oczywiście pomogę pani - zadeklarował się ksiądz - ale uprzedzam, że w moim fachu wielu rzeczy mi nie wolno, na przykład nie wypada mi kłamać.
- Jakoś to będzie - stwierdziła optymistycznie kobieta.
Podczas kontroli spytano księdza, czy ma przy sobie coś zabronionego. Po chwili zastanowienia odpowiedział on spokojnie:
- Od głowy do pasa nie mam przy sobie nic niebezpiecznego...
- A od pas w dół? - spytał zdziwiony urzędnik celny.
- A tam, mam faktycznie coś specjalnego. Ale tylko dla pań. Przyznam się panu, że jeszcze nieużywane. Przepuścili go rechocząc.




Siedzi chłopak z dziewczyną w lokalu. Kolesiowi dobrze idzie bajer. Piją kawkę, aż wybija czas by zabrać dziewczynę do siebie. Chłopak wstaje i idzie zapłacić rachunek. Dziewczyna na to :
- Nie lubię jak ktoś płaci za mnie !
- Nie płacę za Ciebie, tylko za kawę.



Na ławce w parku siedzą dwaj emeryci:
- Popatrz, jak ta dzisiejsza młodzież ma ciężko w tym kryzysie... Jednego papierosa na pięciu muszą palić...
- No, ale dzielne chłopaki. Mimo wszystko się śmieją...




- Wiesz kto wymyślił triathlon?
- Polacy w niemczech...
- ?
- Na basen pieszo, z basenu rowerami.




Moja teściowa czuła kłujący ból pod lewą piersią. - Nie można tego lekceważyć - powiedziałem. - Lepiej sprawdź. Okazało się, że to kolano.



Towarzystwo na balu zabawia się rozmową:
- Drodzy państwo, proszę odgadnąć moją zagadkę, dodam, że bardzo pikantną - Natasza zabiera głos - co to jest: czarne i można o to rozbić jajko?
- Siodło! - wyrywa się Rżewski.
- Fuj, co za chamstwo - oburzają się damy - to oczywiście patelnia!
- No, no, no - prawda - rzecze Rżewski głęboko się zamyślając - patelnią po jajcach... naprawdę pikantne...i kto tu jest chamem...?




- Dziadku, jak to jest, masz już 88 lat, a codziennie przychodzą do ciebie napalone laski... Jak ty to robisz?
- A bo ja wiem - rzekł dziadek oblizując leniwie brwi...



- Cześć Zenon. Zagramy w szachy?
- Nie mogę. Żona mi zmarła, jestem załamany
- To będziesz grał czarnymi. Chodź ...



Spotykają się dwie koleżanki w pracy.Jedna mówi do drugiej:
-Ty wiesz co ! Wczoraj wracam do domu , patrzę a mój stary siedzi na taborecie w kuchni i się onanizuje !
- I co ?! Opier.....ś go ?
- No co ty ! Zrobiłam mu laskę .Wole umyć zęby niż podłogę !




Pod numer sekstelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.



- Co jest dobrego w seksie z Etiopką?
- Przynajmniej masz pewność, że połknie.



Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.



Moja zona na glos zastanawiala sie co by chciala dostac na 25 rocznice
slubu ...
- Najmilsze by bylo - powiedziala mrozac slodko oczka - cos co robi od
zera do 150 w 3 sekundy ...
Kupilem jej wage ... i zaraz potem byla awantura ...