Naj***ny w trzy dupy zajączek spał pod sosną. Zobaczyły go dwa niedżwiedzie i zaczely sie bić o to który ma go zjeść. Pozabijały sie nawzajem. Rano zajączek wstaje i mówi "k***a, przez tą wódkę to kiedyś cały las rozpie**ole"
- Pani Kowalska, czy pani wie, ze mój mąż to 300-procentowy impotent? - Jak to 300-procentowy? - Do wczoraj to on był 100-procentowy, ale spadł z drabiny, połamał sobie palce i zębami odgryzł język.
Tubylcy złapali Polaka, Anglika i Francuza. Jeden z tubylców mówi: - Mam dla was dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że zabijemy was a z waszej skóry zrobimy kanoe. A dobra, że możecie wybrać rodzaj śmierci. Anglik mówi: - Dajcie mi pistolet. Wziął broń i wołając: - God save Queen! - strzelił sobie w głowę. Francuz poprosił o szablę. Biorąc ją krzyknął: - Viva la France! - i przebił się jej ostrzem. Polak prosi o widelec. Zdziwieni tubylcy dają mu widelec a Polak dźga się widelcem po całym ciele, szyja, ręce... Krew się leje... Na koniec krzyczy: - Gówno będziecie mieli a nie kanoe!!!
Piknik i jak to na pikniku bywa sex na łonie natury. On mówi do Niej: -Wiesz co? Ale ta twoja c*pka to coś pasztetem zajeżdża… -A wiesz, że możliwe, bo się papierem po kanapce podcierałam…
Szkoła teatraln-baletowa, sala pełna studentów. Wchodzi wykładowca i mówi : - Będziemy wystawiać Jezioro Łabędzie - szukam chętnych do zagrania Wstaje mega chudy koleś, 160 kg żywej wagi i mówi - Ja mogę zagrać jezioro
W kolejce stoją 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi gruba baba - tak minimum ze 150 kg. Synek mówi do ojca: - Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa... Ojciec się zaczerwienił, głupio mu się zrobiło i mówi: - Synku, nie można tak mówić o ludziach. - Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widziałem takiej grubej baby. - Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposób mówić o innych. W tym momencie grubej babie przy pasku odzywa się komórka: - Pi, pi, pi, pi... A synek z przerażeniem: - Tato! Uważaj! Będzie cofać!
Master Betty • 2009-07-09, 22:41 Najlepszy komentarz (18 piw)
Przypomniał mi sie jeden dżołk :
Przychodzi córka do mamusi i mówi:
-mamusiu,dzisiaj wybraliśmy się z całą klasą na wieś i jak oglądaliśmy gospodarstwo to była tam taka wieelka gruba świnia taplająca się w błocie.Była nawet grubsza od Ciebie.
Mamusi,która na niedowage nie narzekała , zrobiło się troche smutno a gdy córka wyszła z pokoju nie wytrzymała i zalała się łzami.Wtedy wkroczył Jasiu i mówi:
-nie płacz mamusiu,nie przejmuj się.Nie ma grubszej świni od Ciebie.
Wysoko postawiony chiński wojskowy wypiwszy sporo alkoholu dzwoni do polskiego kaprala. -"Polska?" -"Ta..." -"Tu chiny, wypowiadamy wam wojnę!" -"yy, a ilu was jest?" -"Około 900 mln żołnierzy" -"O ja pie**olę ... gdzie my was pochowamy?"
Centurion • 2009-06-28, 01:07 Najlepszy komentarz (31 piw)
Słyszałem inny kawał polsko-chiński
Chińczyk pyta Polaka:
- Te, Polak ilu Was tam mieszka w tej Polsce
- No jakieś 40 milionów.
- Tak mało? To Wy chyba się wszyscy znacie.