Żona tzn. Locha pyta? Nie, nie długo. Normalne jedzenie + kilka godzin ćwiczeń tygodniowo. Aczkolwiek Twojej żonie polecałbym więcej treningu, bo czasem nawet za trzecią falą w nią nikt nie wbija. Zapuściłeś ją, brachu
Kolejne szmacisko na poziomie zwierzątka ale mentalne gimby i tak będą się jarać.