No ok, co ma geneza do mojej wypowiedzi? Chodzi mi o to że skoro funkcjonariusze mają kamery na sobie i w samochodzie i na bieżąco rejestrują zdarzenie tylko w celu dowodowym i zapewnienia bezpieczeństwa sobie jak i poszkodowanemu/podejrzanemu to po ch*j ten poj***ny debil będzie to nagrywać telefonem i jeszcze będzie darł mordę że to dla jego bezpieczeństwa? To chyba powinno być takie powszechnie wiadome że jak policjant podejmuję jakiekolwiek działania to ma to udokumentowane i ty nie musisz odpie**alać z smartfonem.