Twardy reset

O taką Rasiję chcę walczyć .

Nie ma palenia szluga pod klubem.

Czy tam monopolowym

Piękne, tego się nie da raz obejrzeć

pieknie z łokcia w ryja dostał

I cyk , witamy pod Bachmutem

Piękne, tego się nie da raz obejrzeć

Obejrzałem raz. Czyli da się.

Nie ma większego frajerstwa niż walenie z partyzanta... ale co się dziwić po kacapie

Nie ma większego frajerstwa niż walenie z partyzanta... ale co się dziwić po kacapie

Taaa... I jeszcze zapomniał rycerskim zwyczajem wyzwać go na pojedynek, a po skończonej akcji kupić kwiaty.

Nie ma większego frajerstwa niż walenie z partyzanta... ale co się dziwić po kacapie

Może nie chciał poczęstować papierosem

I jak zwykle laska była powodem do rozpoczęcia eskalacji. Otwierając drzwi spowodowała przesunięcie się osobnika, co spowodowało w mózgu u neandertalczyka zwiększenie obrazu twarzy przeciwnika, co za tym idzie atak spowodowany obroną przed zbliżającym się przeciwnikiem .

I myk kilka lat koloni karnej

Piękny łokietek

Nie ma większego frajerstwa niż walenie z partyzanta...

Mamy XXI wiek, a ludzie upośledzeni umysłowo ciągle sądzą, że uliczne bójki to partia szachów gentlemanów...