Zdjęcie zrobiłem gdy byłem w delegacji w Opolu i czekałem na pociąg.
Czyli jak to z większością faszystów, nic o tym nie wiedzą ale nimi są i h*j. Jakby ktoś się pytał to chodzi o sfastykę, jakby ktoś nie wiedział to co narysowali to Tybetański symbol powodzenia