Bo nie przybiegają z merdającym ogonem jak je wołasz, nie warują i nie aportują? Koty są takie jak my - niezależne. Psa bierzesz jak chcesz mieć zwierzę, kota bierzesz jak chcesz mieć towarzysza.
@up
nie żałuj kota, bo jak odepnie smycz, to i tak głąb się wpie**oli pod samochód
Równo trzeba mieć nasrane w bani, żeby tak stwierdzić. Psu wykonywanie poleceń sprawia przyjemność, bo dobry właściciel za pomyślnie wykonane polecenie daje smakołyk i go chwali, a nie każe mu to robić.
Super logika k***o.
koty sa zj***ne i tyle, jesli nie byloby cie rok w domu to pies by oszalal z radosci, a kot by mial wyj***ne
na wypisanie zalet psa zabrakłoby kartki a4, a zalety kota zmieściłbyś w jednym zdaniu, góra dwóch zdaniach.
Taaa ciekawe jak przydzie co do czego, czy ten "towarzysz" cię obroni...
Jesteś jednym z tych, którzy biorą pitbulla albo amstaffa bo sami boją się chodzić po ulicach? Nie jestem ciotą żeby chować się za plecami swojego zwierzaka. Właśnie przez takich ludzi są wszystkie te pogryzienia. Kupuje sobie jakiś nieodpowiedzialny, zesrany w gacie gówniarz, dużego psa z nadzieją, że teraz będzie największym kozakiem na dzielni, a jak psu coś odjebie to właściciel pierwszy sra w pory. Nawet tu był niedawno filmik jak stafford zaatakował właściciela i kilku ludzi. Musieli niestety psa odstrzelić.
Kot:
- widzi w ciemności
- sam się myje (jego ślina zawiera enzym czyszczący)
- słuch około 7 razy bardziej czuły niż u człowieka
- może przeżyć całe życie nie pijąc wody (dlatego, że kot wyewoluował ze zwierząt pustynnych)
- jest bardzo zwinny, wszędzie wejdzie
- ma włosy czuciowe, na pyszczku (wąsy), nad oczami i z tyłu przednich łap. Dzięki nim może lokalizować przedmioty i ludzi/zwierzęta, których nie widzi. Działają one jak czujnik ruchu, kot może wykryć nimi każdy ruch w promieniu kilku metrów.
- rozumie co człowiek do niego mówi
- wyczuwa intencje człowieka
kot na wolności przeżyje bez problemu, upoluje sobie, zje, znajdzie ciepłe miejsce do spania