Piękny filmik ukazujący klimat tamtych czasów i czym były rajdy dla kibiców, obserwatorów, fotografów i wszelakiej maści dokumentalistów.
Dzisiejsze rajdy i standardy bezpieczeństwa to piknik na łące w porównaniu do tego co się działo wtedy. Wyobraźcie sobie pomykanie 450-konnym Peugotem 205 T16 z centralnie umieszczonym silnikiem na trasie która jest niczym innym jak żywym tunelem ludzi
Mam nadzieje, że wam się spodoba, bo to mój pierwszy temat. Pozdrawiam was sadole ( mimo wszelakiej maści zboczeń, zwyrolów i sadolów uważam ten portal za jeden z nielicznych godnych uwagi i na poziomie) :
Czemu ja się nie urodziłem w latach 70tych... Tyle stracić A teraz sama ch*jnia, katalizatory, silniczki-piździki 1.6/200KM... CO TO k***A JEST ?! Znaleźli się behapowcy i stwierdzili, że rajdy są niebezpieczne czy co?
szkoda tych kierowcow...ale jak we wszystko wpie**alaja sie z przepisami i odbieraja radosc tym ktorzy sie scigaja i ogladaja...oczywiscie piwko polecialo, zanim wlaczylem filmik nawet!
z decyzji ówczesnego dyrektora FISA ( dzisiejszej FIA ) klasa została wycofana z powodu licznych śmiertelnych wypadków.
Z uwagi na to czasy rajdowej B klasy ( tej z filmu ) niestety już nigdy nie wrócą.. Biorąc pod uwagę postęp technologiczny gdyby przetrwała ona do dziś, to samochody miałby pewnie z 800/1000 km przy wadze 800/1100 kg, co jak łatwo zauważyć daje stosunek mocy do masy 1;1. Taką moc ciężko opanować na torze, a co dopiero na szutrach.
oczywiście grupa B, piękna rzecz... ale przypomina mi się wypadek z Portugalii, chyba 1986... w kilka sekund zmielił z tuzin ludzi na surowe klopsy... grupa B, najszybsza maszynka do mięsa... Szkoda tego kierowcy, bo po czymś takim nie tylko nie wrócił do rajdów ale i do normalności...
mimo piękności tamtych aut wole jednak świadomość, że nie skończę jako wypałniacz komory silnika i pooglądać z dalszej odległości i jednak jestem za wprowadzeniem tych wszystkich ograniczeń organizatorów na trasach
chyba wlasnie na tym polega piekno tamtych czasow. Miales wybor, boisz sie o swoje zycie zostajesz w domu z kotem, chcesz sie niezle bawic idziesz na rajdy jak tysiace innych ludzi.
slonzok - oczywiście coś w tym jest... ale trzeba odróżnić szaleństwo od totalnej głupoty... A niestety stanie NA trasie rajdu jak pędzi na Ciebie 450-konny potwór jest głupotą.
lepiej, żeby wprowadzili ograniczenia, niż żeby wgle w p*zdu zakazali rajdów. Przyznaje to były potwory i bałbym się jak sk***ysyn pójść na taki rajd jakbym miał okazję...
Ale nikt nie mówi żem inteligent i pewnie i tak zapie**alałbym jak żydek po zniżkę na chleb!