Moge wam na start powiedzieć,ze takie rysunki są gówno warte na uczelniach i akademiach, ba! na egzaminie nawet nie miałbyś czasu zdążyć z takim portretem

na tym filmiku, nawet jeżeli są to dwie osoby, to malują średnio jeden ryj w ciągu 2 minut (od 0:45 do 2:45)

potrafi to już każdy licealista

chyba w liceum plastycznym, bo ja nawet po geometrii wykreślnej na studiach za ch*ja nic nie namaluję oprócz psa, kota i domku z chmurkami dla mojego 2,5 letniego syna

a jeszcze dochodzi zgranie półkul mózgowych... na moje ślepe oko: Ni ch*ja!

dobrze, że ktoś coś jeszcze na tym świecie robi.

Jak ty rysujesz w wektorach to ch*j z ciebie nie artysta.

Bo ty myślisz, że do wektorów rysunek ręczny się nie przydaje... W dupie byłeś, gówno widziałeś i nic nie próbowałeś...

tylko zarzuć linkiem do folio

Do folio ci nie rzucę linkiem, bo pozwalam sobie tu na anonimowość... ale masz tu poniżej fotę z pewnego mojego szkicu "na kolanie", jak się robi powyższe "cuda".. jeden wydruk z kompa w oryginale, drugi 1:1 pod kontury i rysujesz później w konturach niczym w kolorowance.. nie ma tu żadnej filozofii (w liceach plastycznych takimi rysunkami to wycierają sobię tam dupę, bo tego się robi tam na tony)..



możesz rysować też bez konturów, jak gość z filmiku, ale istnieje szansa, że w 95% przypadkach ch*j strzeli proporcje.. o ile nie rysowałeś tego 10 razy wcześniej...



a tu to, czym obecenie się zajmuję.. komerchą.. przeplatane z siatką by było widać, że to 100% wektor

No widzisz mi chodziło właśnie o narysowanie takiego portretu patrząc na zdjęcie czy tam inną refkę bez żadnego kalkowania bo kalkowanie to rzeczywiście żadna sztuka i jest do zrewidowania w sekundę gdy tylko ktoś natrafi na oryginalne zdjęcie.
Jeśli koleś/sie na filmiku nie używa kalki a raczej nie używa/ają bo jej nie widać to trzeba przyznać że skilla mają porządnego.
Przyznam że nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy że można coś kalkować a też w tym siedzę nie od dziś choć nie kończyłem żadnego liceum ani studiów związanych z grafiką.

Zależy co nazywasz kalkowaniem... graficy od wieków wspomagają się, jak nie siatką, to czymś innym, by zachować proporcje - wykorzystanie tu komputera jest tylko kolejnym narzędziem, które pozwala po prostu oszczędzić czas i nerwy przy szkicowaniu...

Gość z filmu jechał bez szkicu, bo już pewnie malował to po raz dziesiąty, a i tak poleciały mu proporcje w ch*j.. zobacz np. jak Freeman ma krzywo włosy, brodę... to samo ten drugi portret - jeden wielki wicher na twarzy... O walorze z litości nawet tu nie wspomnę... Zwykła kaszana, gdy się człowiek przyjrzy... No i dlatego piszę: dla laików z ulicy to może jest i skill - w liceum plastycznym by go profesorowie wyśmiali na zakręcie i kazali nauczyć się budowy kości czaszki oraz rozłożenia mięśni - bo takie coś jak proporcja, perspektywa, to rzeczy, które tłucze się zawsze do upadłego... światło i cień to już tylko dodatek..

Te mazi-mazi z filmiku to dobre, ale na deptak w Międzyzdrojach, gdzie czachy turystów, spalone od słońca, potrafią zapłacić za niejeden kicz u takiego jednego czy drugiego, którzy w przerwach tłuką jelenie na rykowisku, bo nic innego nie potrafią...

Przykład? Zobaczcie galerię tego gostka:
http://elvis882.deviantart.com/gallery/

Przesadzasz, to freeman jak w mordę strzelił. Pooglądaj jego foty jaką ma nietypową linię włosów

Dla odmiany mógłbym napisać że twój szkic twarzy kobiety ma skopane proporcje. Nos i podbródek są za bardzo wysunięte do przodu w stosunku do oczu.

Anatomia pomimo że ma swoje zasady jest przez naturę naciągana we wszystkie możliwe strony więc nie można polegać tylko na książkowych kanonach bo są one bardzo rzadko spotykane w realnym świecie.
Jedyną pewną rzeczą w anatomii twarzy jest odległość i średnica gałek ocznych choć i to nie zawsze.

Pewnie, że mój szkic jest skopany, bo był robiony 10 minut ze zdjęcia w gazecie, które miało 2 cm wysokości - to był właśnie przykład tego, jakie bzdury wychodzą, gdy się smarka grafit na papier, niczym ten "magik" z filmiku..