MaszAyahuaskę
Z nas dwóch ty jesteś internetowym napinaczem, nie mieszkam w wiosce, a dosyć rozwiniętym mieście,więc byś musiał zebrać z kilkudziesięciu goroli, aby cokolwiek wskórać, choć i to niemożliwe. Dlatego łaskawie wróć do swojego urojonego świata i swoich prawicowych kolegów, a nie truj dupy porządnym ludziom.
k***a, ulifont,po pierwsze to ty byś musiał pozbierać chłopaków nie wiadomo skąd. Ja mam takich wielu, zasłużyłem na ich szacunek przez tych parę lat, ale ze ścierwem się nie będę kłócił, pw do mnie masz, zobaczymy czy masz jaja. Ja jestem internetowym napinaczem? Ej chłopaku, nawet nie wiesz co do mnie mówisz,z lewicowym ścierwem nie wchodzę z nawet w dyskusję, bo twoje argumętny rozbijam o kant ch*ja, i tam sobie możesz mi posmarować. Skończyłem i i na resztę twoich wypocin nie odpowiem, chyba ż mi napiszesz na pw gdzie mieszkasz A tak ogólnie temat o wpioerdolonym rekinie i wyszło jak wyszło, ale kwestja debili...
januszmilion,kenzol, w dużej mierze prawdopodobne, Obstawiałbym tu jeszcze kaszalota, do 3-4 km nurkują ....
Troche ch*jowa sie wam dyskusja rozwinela. Ja ci jednak odpowiem normalnie na twoj komentarz. Orka lub kaszalot, pewnie masz racje, ale ja np sie zastanawiam nad takim motywem. Pomysl, kiedys za czasow dinozaurow w oceanach plywaly bestie "dinozauropodobne". I jak meteoryt przyj***l w ziemie, a taki potworek siedzial se gdzies na dnie oceanu to przeciez mu nic sie nie stalo, bez problemu przezyl. Skoro wtedy przezyl to rownie dobrze moze se siedziec tam do dzis, a jezeli siedzi do dzis to takie rekiny i inne to on opie**ala na porzadku dziennym. Ciekawe co tam w tym oceanie siedzi...