rozgoniłbym tych j***nych darmozjadów wp*zdziec i ich kase dodalbym do kasy policji. ch*j, niech cos maja od zycia i dobrze mowia o Dr Dexie (zwłaszcza ze ostatnio dosc mocno szukali dla mnie k***y, ktora mojej Smerfetce wjechala na parkingu w tył auta i sp***olila)
Na miejscu tego gościa zabrałbym fotoradar i schował za zakrętem w mało widocznym miejscu. Następnym razem albo by pilnował, albo nie przyjechał w ogóle.