Cała straż miejską w tym kraju powinno się usunąć! U mnie w mieście służy ona głównie do transportu znajomych oraz urzędników (bo urząd miasta i siedziba straży jest w tym samym budynku). Co chwile widać jak te same panie (żony, córki itp itd są po prostu grzecznie odwożone). Ich zadanie to podwózka i zakładanie blokad na kół tak jak w tym przypadku. Za utrzymanie płaci w teorii Państwo lecz w praktyce jest to oczywiście NARÓD.
Tyranie straży o tym że jest niepotrzebna a zachowanie tych strażników to dwie różne bajki. Panowie najwyraźniej maja poczucie potężnej władzy skoro bez wahania potrafią tak potraktować starszego człowieka. Siłowe i prawie bezskuteczne aresztowanie, bo tak to trzeba nazwać, nie wymaga chyba komentarza. To że zrobił źle że zaparkował to jego wina, za którą być może powinien dostać mandat. Nie mamy tu do czynienia z parkowaniem które stwarza niebezpieczeństwo dla ruchu (w takim wypadku ZAWSZE dzwonią po lawetę), więc Pan którego skuto musiał nie zmieścić się w "linie", stanąć na zakazie zatrzymywania się lub zająć miejsce dla inwalidy. Dobrze ze nie strzelali (nie jestem pewny czy nasza straż nosi broń). Szkoda mi też że nazwano to "strażą miejską"... skojarzenia ze strażą (pożarną) mamy zupełnie inne, szacun dla jednych służb mundurowych cenionych w tym kraju.
Proponuję aby filmik opublikować i pokazać władzom tego miasta przed wyborami bo niestety inaczej po tygodniu zniknie w niepamięć
Trzech na jednego to po pierwsze, po drugie czy SM ma prawo aresztować? I po trzecie czuje tyle negatywnych emocji, że nie będę tego tu wylewał. A ten młody strażnik w tych cynglach jak jakiś szeryf
Tak.. za darmo go skuli. Facet się pewnie awanturował i szarpał to skończył w kajdanach, proste. A to, że za złe parkowanie czy wyrzucenia papierka jest nieistotne. Stawiał zapewne opór i utrudniał czynności. A, że panowie mają taką pracę? Podejrzewam, że żaden z nich o takiej nie marzył, ale w Polsce w ofertach pracy nie możemy przebierać, a coś w życiu trzeba robić. Tak jak i z tym filmem o truskawkach... po cholerę się ten gość szarpie, utrudnia i komplikuje. Nie może tam handlować, to niech to sobie wbije do głowy, a nie dopinogowany przez gapiów zgryw maczo.
Opis sytuacji mam z drugiej strony, od jednego z tych strażników. Ponoć wyglądało to tak, że typ zaparkował sobie na środku skrzyżowania, zostawił auto w p*zdu i poszedł po żarcie. Zabawa zaczęła się w momencie, kiedy chcieli go wylegitymować, bo koleś zaczął im sp***alać dookoła samochodu, oczywiście ku uciesze gawiedzi. Szkoda, że nikt nie nagrywał od początku, to byśmy się przekonali, kto miał rację.
Ja wiem, że w każdej grupie są tacy i tacy, nie raz mi się zdarzyło, że strażnik mi odpuścił mandat, tak samo jak policja, ale zdarzały się też prawdziwe ku*asy. Więc nie wrzucajmy wszystkich do jednej szuflady.
Ja z żadnym JP [JSM?] nigdy się nie obnosiłem, bo tak właściwie to poza mandatem czy dwoma (gangster k***a) to problemów z nimi nie miałem, ale jak widzę coś takiego to... no k***a debile.
? 
