Zima roku '47
Wstał niemiecki rolnik na srogim kacu, obudziło go głośne ryczenie stada niewydojonych krów na pastwisku.
Rad nierad chwycił swoje niemieckie wiadro i poszedł doić.
Ledwo na oczy widzi, ale doi dzielnie.
Zaczynał doić trzecią, gdy do zmęczonego mózgu dotarło, że to sąsiadki zebrały się na ploty.