Coś mi tu nie pasuje. Film zapewne zrobiony przez fanów SW, a tu taka lipa - Stardestroyery nie mogły wlatywać w atmosferę żadnej planety, bo były za duże.
Mogły, mogły - zagraj sobie choćby w The Force Unleashed. Poza tym nawet niszczyciele klasy Super mogły to robić (np. Lusankya) oraz Chimaera Thrawna.
To nie do końca tak.
Niszczyciele mogły wlatywać w atmosferę, ale tylko najmniejsze z nich (klasa Victory), bo np. klasa Imperial już nie i klasy Executor też nie (dlatego zaskoczony jestem ze Lusankya mogła, ale nie przeczytałem serii X-Wing, więc nie wiem).
Chimaera Thrawna były niszczycielem klasy Imperial, więc nie powinna dawać rady wchodzi w atmosfere i w Dziedzicu Imperium ona stała na orbicie, a niszczyciel klasy Victory wszedł w atmosferę. Ale tu nie dam sobie ręki uciąć, bo czytałem to jako dzieciak.
Force Unleashed jest tak zgodny z kanonen, że