k***a.Jestescie tak znerdzeni, ze sie klocice czy fikcyjne statki moga wleciec w atmosfere

Każdy musi mieć jakieś hobby. Mnie zawsze interesowaly specyfiki

Echh a wszyscy zapominają IMHO najfajniejszym krążowniku czyli Andromedzie... Serial by był fajny gdyby nie jedna wada... Wszyscy wiedzą jaka. Zaczyna się na Kevin a kończy na Hercules...

Ale fail. Enterprise nie jest przystosowany do bycia w atmosferze planety..

Idąc za Wookliepedią: "Destroyer models, the Imperial-class was capable of entering atmospheres and supporting ground operations directly". A więc niektóre źródła podają, że mogły. Ponadto Venetor/Venator (różnie się pisze) jako jeden z pierwszych okrętów liniowych i prekursor ISD mógł lądować na powierzchni planet, więc technologia ta mogła zostać zaimplementowana do Imperial I, II i III.

Jako dobre źródło wiedzy traktowałem przewodnik po statkach i okrętach wydany w formie książki A4, który jest naprawdę rzetelny, ale wydany przed nową trylogią. Problemem jest, że w tym universum jest dużo wzajemnie wykluczających się rzeczy. Tak jak przykład niszczycieli klasy Imperial, Bena Larsa, (który był opisywany jako przyrodni brat Obi-Wana, który nie miał "daru Mocy"), czy C3PO i R2-D2, które miały nigdy nie mieć wyczyszczonej pamięci .

A Polacy takie filmiki robili już 15 lat temu, teraz wygląda to kiepsko, ale wtedy wgniatało w fotel

Jeszcze nikt nie napisał ? Przecież to FAKE !

No co Ty powiesz?

Wszystko fajnie tylko Star Destroyer miał 1600m długości a pedalski Enterprise około 300.

ej kurde, to chyba jest fake, usuwam...

Piwko za SW