18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Stacja paliw

flourishman • 2013-12-19, 15:49
Jako, że mój poprzedni temat z dziedziny ubezpieczeń, o którym można poczytać http://www.sadistic.pl/nie-vt249998.htm przyjął się, tak wstawiam drugi. Sytuacja miała miejsce trochę czasu temu. Kiedy to przyszła pani, która kupiła samochód, zarejestrowała na siebie i rzecz jasna chciała, a w sumie musiała ubezpieczyć. Dla tych, którzy nigdy nie rejestrowali samochodu, taka mały dygresja. Przerejestrowując samochód na siebie, w urzędzie komunikacji podpisujemy oświadczenie, że tego samego dnia ubezpieczymy samochód. Jeżeli tego nie zrobimy, to czeka nas kara. Ale wracając do tematu. Chodziło o Corse C, benzyniak z 2002 roku. Owa pani nigdy nie miała na siebie zarejestrowanego samochodu, stąd też nie posiadała żadnych zniżek i prawo jazdy posiadała krótko. Więc mówię jej, że w takim wypadku trzeba się wiązać z niemałymi kosztami. I zaczynam liczyć. Babka była tak gadatliwa, że zadając pytanie, najpierw musiałem usłyszeć masę nie istotnych dla mnie informacji, żeby uzyskać odpowiedź na dane pytanie. Zwykle policzenie w jednej z firm zajmuje średnio 5 minut, a nawet nie. Z tą babką spędziłem grubo ponad 2 godziny, a zdążyłem policzyć w zaledwie 5 firmach. Po tym czasie, który z nią spędziłem spokojnie mógłbym wydać książkę grubości 1 tomu encyklopedii opisując spory fragment jej życia. Ale przechodząc do sedna. Na sam koniec, po zawarciu OC rozmawiam jeszcze z tą babką, a ta rzuca tekstem, że musi jechać jeszcze do niemiec zatankować auto. Coś koło 30 km. Ja trochę zdziwiony pytam dlaczego aż tam? A babka do mnie, że tam pierwszy raz tankowała i musi jechać tam. Uwierzcie mi, że bardzo mocno się powstrzymywałem, żeby nie jebnąć soczystym śmiechem. Babka myślała, że skoro tam zatankowała raz, to już cały czas musi tam tankować. Oczywiście wyjaśniłem jej, że może tankować na każdej stacji, tylko musi uważać, żeby nie nalać przez przypadek diesel'a. I k***a po dziś dzień się zastanawiam, po kiego ch*ja ja jej powiedziałem, że może tankować na każdej stacji :?: :-| To by dopiero było coś, gdyby za każdym razem kiedy chciałaby zatankować samochód jechałaby na tą konkretną stację. No nic, chyba jestem dobrym człowiekiem :roll:

qhash

2013-12-19, 15:53
kolejny dowód na to, że baba i samochód to wyjątkowo nieudane połączenie, które nigdy nie powinno mieć miejsca

poza tym...k***a, chyba nie ma aż tak głupich kobiet

Czipsy

2013-12-19, 16:07
I dobrze że jesteś dobrym człowiekiem. Trzeba być wilkiem, ale dla złych ludzi.

ko...........ca

2013-12-19, 17:21
flourishman napisał/a:

Chodziło o Corse C, benzyniak z 2002 roku



uff dobrze że sobie babsko nie kupiło auta z instalacją gazową , niewinni mogliby zginąć :-/

skurwensyn

2013-12-19, 18:57
A Ty pie**olisz, sranie w banie nie oświadczenie a jak autko jest ubezpieczone i kupujesz je z wykupioną polisą to przypadkiem nie zostaje ona z samochodem przekazana nowemu właścicielowi???
Sorki ale mam już trzecie auto zarejestrowane na siebie i od samego początku od pierwszego auta kupowałem je razem z polisami OC :)

makabrax

2013-12-19, 19:04
flourishman napisał/a:

Przerejestrowując samochód na siebie, w urzędzie komunikacji podpisujemy oświadczenie, że tego samego dnia ubezpieczymy samochód.



kto ci takich głupot naopowiadał? jakaś podstawa prawna do tego? Jeżeli auto posiada OC (a powinno) to nawet jeżeli je przerejestrujesz nie musisz od razu lecieć go ponownie ubezpieczyć, jedyne co to w przypadku przerejestrowania i OC na starego właściciela musisz jeździć z umową kupna-sprzedaży to raz, a dwa że na OC ważny jest VIN, a nie numer rejestracyjny
co ciekawe nie ma też żadnego przepisu nakazującego przerejestrować kupione auto

proponuje zacząć korzystać z odpowiednich stron które wyliczają od razu dla X firm, a potem tylko weryfikujesz w kalkulatorze danej firmy...

flourishman

2013-12-19, 22:43
2x up.
Panie/ panowie chwila. Jeżeli kupujemy samochód z polisą, to nie ma problemu, gdyż polisę możemy albo przepisać na siebie, albo nawet jej nie przepisywać i jeździć na polisie na poprzedniego właściciela, albo ją wypowiedzieć i zawrzeć nową. To było auto ściągane z zagranicy. A dokładnie z niemiec. Nie napisałem o tym wprost, ale wspomniałem o tym apropo tankowania, a tu od razu jakiś "hejt" idzie :roll:

Muscasa

2013-12-20, 11:15
tak sie zastanawiam czy autor nie pomylił sadola z piekielnymi ( tudzież wspaniałymi) :roll:

snout

2013-12-20, 11:32
pewnie miala progrram lojalnosciowy, ja tankuje tam gdzie naliczaja mi punkty payneverback

Lukasz2525

2013-12-20, 23:34
Do benzyny nie nalejesz oleju napedowego , bo pistolet jest za duzy , natomiast do diesel'a benzyny juz nalejesz .

Qbas

2013-12-20, 23:37
Niektórzy ludzie mają mózg chyba tylko dlatego, bo ewolucja i nasze istnienie od tego wymaga.

Sk8ter

2013-12-20, 23:40
Żeby wszystkie laski były jak ta kobieta, że jak jednemu da to z innym się nie puści :banany:

pomaranczowy4

2013-12-20, 23:48
zamiast jej liczyć najpierw było jej powiedzieć że będzie drogo ale jak weźmie kogoś ze zniżką na współwłaściciela to dostanie tą znizkę? z drugiej strony kto normalny by wziął ten procent wartości samochodu na siebie :)

DusiekPL

2013-12-21, 01:15
Wiem, że baba i samochód to połączenie średnio udane, no ale czego się dziwisz ? Instruktorzy od prawa jazdy to teraz takie pie**olone gamonie, że nawet nie wytłumaczą po co jest sprzęgło w samochodzie. Wsiada babka na egzaminie do auta. Jak ładna to zda jak nie to trudno i musimy zobaczyć jak jeździ. I tutaj mamy przykład takiej uzdolnionej. Nie ma co hejcić. Może kupiła auto żeby do kuchni dojeżdżać ? Trzeba było jej wytłumaczyć jak tam dojechać i tyle ;-)

massq

2013-12-21, 01:27
Pracuję na stacji paliw i ostatnio miałem klientke, która... TUTAJ UWAGA... wlała olej napędowy (ropę) do wlewu gazu :D
Możecie sobie wyobrazić moją minę, kiedy weszła na sklep i mówi "Mogę prosić Pana o pomoc, bo coś chyba nie tak zrobiłam".
Po wyjaśnieniu jej wszystkiego, skwitowała to krótkim "A bo ja taka zakręcona dzisiaj jestem".

PS. Była brunetką :O


Cytat:

A Ty pie**olisz, sranie w banie nie oświadczenie a jak autko jest ubezpieczone i kupujesz je z wykupioną polisą to przypadkiem nie zostaje ona z samochodem przekazana nowemu właścicielowi???
Sorki ale mam już trzecie auto zarejestrowane na siebie i od samego początku od pierwszego auta kupowałem je razem z polisami OC


Jeżeli nie miała wcześniej żadnych zniżek, to przy przepisywaniu na siebie polisy i tak musi wyrównać wartość ubezpieczenia.

Z tego co wiem (ale ręki sobie uciąć nie dam), to NIE MOŻNA jeździć samochodem, którego właścicielem jest inna osoba, niż właściciel ubezpieczenia tego samochodu. Przy nadgorliwym policjancie leci sprawa do funduszu gwarancyjnego i trzeba zapłacić trochę polskich złotych kary ;)