Na (nie) szczęście wielkimi krokami zbliża się III wojna światowa, przeora ona całą Europę i wszystko wyrówna. Pierwsze dwie wojny światowe były wynikiem budzenia się tożsamośœci narodowych (drang udn sturm periode) oraz animozji z poprzednich wieków. Obecnie III wojna światowa szykowana przez Putlera to będzie granie na wielu akordach na raz. Zaraz ka≥żdy z nas pójdzie w kamasze, skmończą się pedały w rurkach, LGBT, uwu, meow i inne cwe*e. Pójdziemy wszyscy w kamasz,e na przekoszlenie ramię w ramię by robić za mięso armatnie w imię nieudolności Brukseli i imperialistycznych zapędów Putlera. Skończą się sesje zdjęciowe w kiblach, skibidi toilet, robloxy, poradniki majnkrafta, GTA v i inne raki zalewające tego od roundcube (właściciela sadola, kwejka jebzdzidy itp) i pozostałą cyberprzestrzeń), Wrócimy sobie do lat '80 o ile przeżyjemy i powspominamy sobie PZPR i kabaret Tey jeszcze raz. Tym razem bez rakowych smartfonów w łapach.

jak chcesz to sobie giń za polityków, ja nie zamierzam! będę sp***alał stąd w podskokach!

jak chcesz to sobie giń za polityków, ja nie zamierzam! będę sp***alał stąd w podskokach!

Jak stąd do ściany.

Nikt się ciebie nie będzie pytał, zawiną cię na granicy, na stacji, na ulicy, w kiblu podczas srania. Od tego momentu dezercja jest karana śmiercią i lepiej dać sobie małą szansę na froncie, nuż kulę w łeb na miejscu. A na froncie WSZYSCY do Ciebie napie**alają, swoi też. Nienawidzisz wszystkich, a oni ciebie też. Masz ochotę ich pozabijać. Napie**alasz do wszystkiego co się rusza. Nawet nie wiesz, kiedy giniesz. Kropka.

Historia pisze o takich jak ty, że mordowali ludzi, byli terrorystami, strzelali do dzieci. Musieli cię wyeliminować. Świat wyciera sobie tobą dupę.
Cieszysz się, że już nie żyjesz.