@merh
pamiętaj "Problem pozostawiony sam sobie urośnie i stanie się jeszcze większym problemem"
Żeby to zmienić trzeba dojść do władzy i rozerwać kółko,
pytanie tylko czy znajdzie się ktoś na tyle silny by nie porzucić ideałów w krytycznym momencie.
Tak i ten ktos dowie sie co i jak i ze swiadomoscia, ze moze popelnic samobojstwo i tak bedzie robil co musi. Tak mysle... ehh..
W ogóle to zacząłem całkiem obszernie ustosunkowywać się do twojej wypowiedzi, odpaliłem papierosa i zapatrzyłem się na ten fragment...
... i wszystko usunąłem.
W poprzednim poście wykrzykników użyłem do wyraźniejszego zaakcentowania i wyrażenia emocji , a nie żeby na Ciebie nakrzyczeć... tak, jestem ograniczony bo nie oglądam tv, słucham radia i czytam gazety a internet wykorzystuję do celów rozrywkowych i w paru linijkach w dosadny sposób wyrażam swoje ubolewanie ( to na dodatek czyni mnie chamem i gburem, tak )
Dobranoc Jelonku , nie kłóćmy się bo to niema sensu... Mi nie przegadasz, a i sądzę, że ja Tobie też nie. Tie hands
Trzeba było się uczyć i pracować na porządnym stanowisku. Mój ojciec zapie**alał sam od rana do wieczora, brał dyżury, chwytał się prac dodatkowych i jakoś był w stanie utrzymać 4osobową rodzinę. Ale nie, na pewno jest bandziorem, bo jak to, on mógł a ja jestem p*zdą i nie mogę
Smutne.
Co roku pisalismy opowiadania z angielskiego, za ktore ZAWSZE dostawalem jedynke. "Bo nie bedziesz mi tu pisal o krasnoludzie wypruwajacym flaki elfowi \ dzieciakach jezdzacych sobie po matkach itd nawet jesli pasuja do tematu". Powtarzam, wiedzialem co robie, mature z angielskiego napisalem jako jeden z lepszych w szkole a za opowiadanie zdobylem maksymalna liczbe punktow. Da sie? Da sie, wiec zadnego pie**olenia o zabijaniu kreatywnosci, bo to juz powoli jest wymowka dla leniwych sk***ysynow, ktorzy udaja stlamszonych by usprawiedliwic swoja glupote i niewiedze.