Wojsko, oddział spadochroniarzy. Jeden z rekrutów pyta dowódcy:
- Jeśli nie otworzy mi się główny spadochron i zapasowy także, to ile będę miał czasu na dalsze działania zanim uderzę o ziemię?
- Całe życie...
czekam na komentarze poirytowanych dzieci sadola z pojazdem na bongmana hejtujących wszystko i wszystkich z zasady. czasami wrzuca ścierwo - trzeba przyznać, ale akurat ten kawał można zaliczyć do udanych. piwo
@ "hejtujących hejterów"? Co ta za tautologia panie. Widzę, że zamiast uczyć się polskiego wolałeś francuski po godzinach z woźnym. Popatrz na swój nick i pomyśl kto tu ma odwrócony kompleks elektry. Nie wpisuj w google i tak już za dużo o sobie wiesz.
czekam na komentarze poirytowanych dzieci sadola z pojazdem na bongmana hejtujących wszystko i wszystkich z zasady. czasami wrzuca ścierwo - trzeba przyznać, ale akurat ten kawał można zaliczyć do udanych. piwo
Rozśmieszyłeś mnie bardziej niż ten żart,gratuluje
Kiedyś jak nasz samolot rozbił się nad Saharą i razem z kumplem mieliśmy w cholerę drogi przez pustynię do najbliższej cywilizacji, postanowiliśmy sobie opowiadać kawały żeby czas jakoś zleciał. Opowiedziałem mu ten kawał... i umarł z pragnienia.