Tak jak mówi benykuleczka84, być może ktoś przywiązał tego psa, a kierowca nawet o tym nie wie. Na chłopski rozum pomyślcie - jakby kierowca celowo chciał zabić psa to zrobiłby to w taki sposób? I to jeszcze jadąc w takim ruchu gdzie wszyscy widzą co jest grane? Bardziej stawiam, że to sprawka jakiejś p*zdy której pies się znudził i losowemu samochodowi podczepiła/podczepił psa do haka.
no do k***y nedzy, jak mozna jechac obok, nic nie robic. na ch*j ci debile nagrywaja, zamiast zajechac mu k***a droge, napie**olic szmacie i samego tego pajaca tam przywizac. dostalbym dozywocie za j***nego smiecia, sk***iela zawszonego. ch*j w dupe cwe*om