Mówią, że nie ważne co i nie ważne gdzie, a ważne z kim, albo z kogo:)
Dla wielbicieli psów, w tym mnie, może to trochę zniesmaczyć, ale o to w końcu tu chodzi:)
Jak było, to było na ch*j drążyć
szukałem, nie znalazłem
Nie wiem czy dobry dział wybrałem, jak coś to Panie admin
Sąsiad mój poluje na borsuki i przerabia na smalec. Czasem jak długo nic nie upoluje, to zajebie psa i zrobi smalec z psa, a naiwni ludzie, płacą 100 zł za 100ml słoiczek, wierząc że ten magiczny borsuczy smalec przywróci im zdrowie...