18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skręcenie

zimny676 • 2014-02-25, 21:24
Skręciłem kostkę na treningu, oto jak ona wygląda. Niby nic, ale możecie nacieszyć oko. W innych czarnościach bo krew się nie leje.



Nie było bo moje

psd15

2014-02-27, 01:29
MaszAyahuaskę napisał/a:

W takich trampeczkach to jedyna słuszna dyscyplina sportowa to szachy, a nie siatka z tego co widzę, bo sam trenowałem 6 lat i dobre, sztywne w kostce Assicsy to była podstawa.


Jesteś idiotą, czy próbujesz trollować? Buty nigdy nie będą trzymać kostki tak jak stabilizator, więc skończ pie**olić farmazony..

Lord_Rzeźnik

2014-02-27, 01:57
Na pewno boli, jak sk***ysyn, ale tutaj się nie nadaje. Za mały kaliber, serio. Wracaj do zdrowia i wrzuć, jak maszynka do mięsa upie**oli Ci rękę, albo włożysz przypadkiem łeb do jakiejś obrabiarki :P

sokol9955

2014-02-27, 07:44
Nie martw się, przy każdym kolejnym skręceniu bulwa coraz mniejsza, a przy siódmym to już prawie nie widać, co nie zmienia faktu, że dalej boli jak cholera :D

esese7

2014-02-27, 08:14
Raczej nie ma się czym chwalić. Każdy chyba choć raz w życiu miał skręconą kostkę. Swego czasu, ta samą kostkę miałem skręconą kilkanaście razy i się zagoiła (uroki gry w kosza - spada się zawsze na ta samą nogę). Ostatnio grałem w siatkę i po dwóch spotkaniach (ludzie z pracy) kostka w gips (ta druga, nie śmigana) - po pół roku wygląda tak samo jak twoja teraz. Z jednej strony takie skręcenie to fajna rzecz - miesiąc L4 :D , ale z drugiej i tak musiałem ze stabilizatorem zapie**alać po zakupy, bo żona uważała, że symuluję, bo k***a nasłuchała się jakie to chłopy płaczliwe, więc jak się nie odzywasz i nie chcesz żadnej pomocy to musisz symulować, a opuchlizna to reakcja alergiczna na gips. Ktoś kiedyś próbował wskakiwać na jednej nodze po schodach ze zgrzewką wody i 10l mleka? Aż do dzisiaj mi to ciśnienie podnosi.

go...........11

2014-02-27, 13:08
Współczuję. Też miałem 5 czy 6 razy skręconą tą samą kostkę. Wiem jak to jest. Trzymaj gips najdłużej jak się da i polecam okłady z kapusty - 100% skuteczności, nie to co jakieś gówniane altacety za 2 dychy za malutką tubkę.

zimny676

2014-02-27, 13:13
Odpowiadając na wszystkie hejty pro znawców siatkówki. Mam lepsze buty do gry- Nike KD V ale są w reklamacji chwilowo. Nikt się k***a nie użala nad sobą, chyba że wy nad swoimi mordami. Kostka tylko skęcona, za tydzień powrót do treningów.

W skrócie: żeby wam ch*je tak spuchły to w końcu je znajdziecie.

konghor

2014-02-27, 16:15
MaszAyahuaskę napisał/a:

W takich trampeczkach to jedyna słuszna dyscyplina sportowa to szachy, a nie siatka z tego co widzę, bo sam trenowałem 6 lat i dobre, sztywne w kostce Assicsy to była podstawa.

Nie pie**ol, masz buty za kostkę to przy kontakcie pod siatką pierwsze co to skręcasz sobie kolano a jest to o wiele bardziej nieprzyjemne. Trust me

~DMT

2014-02-27, 17:54
konghor, jak jesteś p*zda i nie umiesz grać, to tak się dzieje. Jak już pisałem, grałem 6 lat, 3 treningi w tygodniu plus zawody i jedyne co mi się "podziało" to kilka razy powybijane palce od bloku, jak ktoś solidnie zapie**olił z 2giej.

konghor

2014-02-27, 20:25
MaszAyahuaskę napisał/a:

konghor, jak jesteś p*zda i nie umiesz grać, to tak się dzieje. Jak już pisałem, grałem 6 lat, 3 treningi w tygodniu plus zawody i jedyne co mi się "podziało" to kilka razy powybijane palce od bloku, jak ktoś solidnie zapie**olił z 2giej.

co mają umiejętności do kontuzji? pech to pech. ja gram już od 12 lat z epizodami w 2 lidze także...