18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Skotniki, gmina Szczecinek

dertaz • 2014-11-16, 23:15
Media regionalne chciały sprawdzić czy w autobusie nie dochodzi do agitacji wyborczej. Niestety okazało się to bardzo trudne, blokowała rodzinna aktualnej jeszcze władzy.


Linki do artykułów związanych z machlojkami przedwyborczymi radnych i wójta w gminnie Szczecinek.
http://iszczecinek.pl/artykuly/aktualnosci/autobus-dowozacy-na-wybory-nie-dla-wszystkich-wideo
http://temat.net/aktualnosci/20159/Czy-karty-do-glosowania-byly-powielane-na-kserokopiarce

kalium

2014-11-17, 14:27
FejkKrzysztof napisał/a:


To chyba nie jest takie proste. Jeśli autobus byłby wynajęty przez komitet wyborczy to może i byłoby to w pewnym sensie zrozumiałe (chociaż i tak byłaby to agitacja), ale jeśli autobus kursuje za pieniądze wszystkich mieszkańców gminy to wszyscy mieszkańcy gminy powinny mieć możliwość korzystania z niego



Jako, że tylko Ty coś rozsądnego napisałeś pozwolę sobie odpowiedzieć w formie pytań.

1. Gdzie jakakolwiek informacja iż pan dziennikarz (bo teraz byle burak piszący dla marnego portalu tak się zwie) jest mieszkańcem gminy?
2. Gdzie informacja o tym, czy był on upoważniony do głosowania w tym akurat lokalu wyborczym?
3. Gdzie jest początek nagrania, dlaczego jak zwykle wycięto to, od czego ta cała awantura się zaczęła?
4. Gdzie koniec nagrania? Mimo wszystko ten pan dziennikarz jednak pojechał tym autobusem.
5. Jeżeli faktycznie doszło od jakiegokolwiek naruszenia prawa, dlaczego nie zostało to zgłoszone na Policję? Czy chociażby do PKW? Miast kręcić afery na podrzędnym portalu, dodatkowo promując się na sadolu.
6. Od kiedy to jakiś pismak portaliku może siebie nazywać osobą publiczną i co to ma znaczyć?

Sixsoul

2014-11-17, 14:43
@UP

Nie ma dla Ciebie ratunku...

kalium

2014-11-17, 15:02
Rozumiem, że odpowiedź na chociaż jedno z moich pytań ciebie przerasta? Wiedz zatem, że to dla ciebie nie ma ratunku. Tobie już podziękuję, za jakże owocną dyskusję na temat obecnego "dziennikarstwa".