@TRQPL
W Japonii tak już robili 3000 lat temu.

ale wami sie pie**oli... jak komuś jest wygodnie to i gumiakach może chodzić, a wielcy modyści niech sobie idą dyskutować z jacykówem i resztą wesołej ferajny

Steven Tyler wikipedia: "....matka - Susan Blancha - ma pochodzenie słowiańsko-czirokeskie, jej nazwisko rodowe Blancha jest przekształconą wersją oryginalnego polskiego nazwiska Czernyszewski..." A jednak swój

Steve Tyler może

k***a, jakbym miał tyle hajsu to bym nawet koszulkę w majtki wpuszczał

Porsche Carrera GT w kabriolecie.

Obrazek

Co za wtopa...

/watch?v=8hDDBN_pIUQ

ale wami sie pie**oli... jak komuś jest wygodnie to i gumiakach może chodzić, a wielcy modyści niech sobie idą dyskutować z jacykówem i resztą wesołej ferajny

Ja zawsze myślałem że modysta/modystka to jest od wyrobu kapeluszy a nie od mody no ale co ja się tam znam

Steve sam na te skarpetki i sandały zwrócił uwagę w TG i się z tego zaśmiał czyli coś z buractwem ma to wspólnego

Co za różnica czy ktoś zakłada skarpety do sandał/sandałów czy nie ?

Pewnie ma polskie korzenie jak wszyscy znani ludzie na świecie.

Jego ojciec, Victor Tallarico, o pochodzeniu włosko-niemieckim, był muzykiem klasycznym, prowadzącym w Nowym Jorku własną orkiestrę Vic Tallarico Orchestra, nauczał także muzyki w Cardinal Spellman High School w Bronksie; matka - Susan Blancha - ma pochodzenie słowiańsko-czirokeskie, jej nazwisko rodowe Blancha jest przekształconą wersją oryginalnego polskiego nazwiska Czernyszewski.

w wielu krajach ludzie maja po prostu wyj***ne czy chodzisz w sandałach, skarpetach czy na boso. No, u nas bywa inaczej.

Jacy ludzie?

Czasem zastanawiam się czy nie lepiej włożyć skarpety do sandałów niż trampki do garnituru. (patrz: celebryci)

Ja pie**ole mam już dość skarpet, sandałów i klapek... Co Was k***a obchodzi to czy gościu ma gołe nogi w laczkach czy popie**ala ze skarpetą?

Wielcy znawcy mody wymyślili, że skarpetki i sandały to coś strasznego (sam bym tego nie założył), ale jakoś na calym swiecie tak chodzą żeby nie obcierać stóp. Polacy mają na tym punkcie jakieś kompleksy - dowartościowują się, że ktoś chodzi w takim zestawie i czują wyższość swoich adidasków.

Mój ojciec miał transfuzje krwi i został zarażony grzybicą na stopach (dlatego też raz w tygodniu mam grzybową) i musi nosić skarpety bo sie źle z tym czuje.