ch*j z nim i jego kupionymi meczami. Z Chelsea nie mógł sobie poradzić.
(Za Luiza od kibica Chelsea sk***iałe czerwone patafiany)
Obrazek
Ch*j z twoja cwe*sea. Ciekawe czy pamiętasz sezony swojego klubiku bez Romana, który wrzuca w to kupę kasy (50mln za torresa ) i utworzył kolejny sztuczny twór(patrz PSG, City). Po drugie jeśli osądzasz kogoś "ch*j z nim" to policz sobie ilu trenerów twój wspaniały klub miał przez te 26 lat gdy Ferguson był trenerem United - to jest fenomen zarówno w przypadku Chelsea ( bilion trenerów) jak i MU (jeden trener)
Dziwna przypadłość ludzi, gdy klub któremu kibicuje dostanie duże pieniądze to od razu zaczyna się zgrywanie j*baki i obrażanie wszystkich dookoła.
Co do całego tematu, szacunek dla Fergusona za całą pracę wykonaną przez te dwadzieścia kilka lat. On stworzył prawdziwą potęgę, która dzisiaj nazywa się Manchester United. Szkoda, że odchodzi jednak uważam że zrobił to w najlepszym możliwym momencie, a mianowicie po odzyskaniu mistrzostwa zdobytego rok temu przez lokalnego rywala $ity. Podziwiam go za to, że się nie rozkleił wygłaszając przemówienie po meczu.
Obrazek
Spinaj się spinaj. Czy pamiętam? Chyba nie, nawet nie wiem. Mam 19 lat człowieku. Za Chelsea jestem gdzieś od czwartej klasy podstawówki, bo jakoś tak zacząłem kupować te BRAVO Sporty i przyszło zainteresowanie piłką. Menczester Srunajted nigdy nie radził sobie z Chelsea ale j***ć to. Napisałem to żebyście się spinali, a śmieszny z dupy wyciągnięty gif z Ramiresem jest po prostu głupi, bo każdy popełnia błędy. A jeśli chodzi o Abramowicza to ch*j mu w dupe. To jest kretyn i tyle. Już nie mówię tutaj o Torresie za 50 mln ale o kontraktach z innymi piłkarzami i trenerami, bo kto mądry zwalnia trenera, z którym drużyna wygrywa Ligę Mistrzów? A poza tym zauważ, że Chelsea to nie śmieszny twór, podobnie jak PSG, które gra obecnie na wysokim poziomie. City fakt - sztuczny twór. I tak w ogóle to nie obrażam wszystkich dokoła tylko tych, którzy wcześniej w akcie frustracji obrażali Luiza, bo ich śmieszny zawodnik sobie z nim nie poradził.