18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Satelity szpiegowskie NOSS

lllll • 2014-01-02, 20:58


Jeśli raz na jakiś czas spojrzysz na nocne bezchmurne niebo na pewno zauważysz przelatującego sztucznego satelitę, taką poruszającą się ze stałą prędkością "gwiazdkę". Jeżeli będziesz obserwował częściej na pewno za jakiś czas uda Ci się zobaczyć ciekawe zjawisko, którym są formacje składające się z lecących razem kilku satelitów.

Takie formacje tworzy seria satelitów szpiegowskich NOSS (Naval Ocean Surveillance System - Oceaniczny nadzór) zajmujących się śledzeniem wszelkich statków i okrętów podwodnych na wszystkich oceanach ziemskich.

Niektóre satelity wywiadowcze NOSS poruszają się w potrójnych i podwójnych formacjach, odległość między nimi wynosi około 50km.
Jednostki składające się z formacji podwójnej, przelatują w linii prostej jeden po drugim. Natomiast satelity tworzące formacje potrójne, przelatują na nieboskłonie w postaci małego trójkąta prostokątnego.

Nasuwa się pytanie, dlaczego właśnie przelatują w takich formacjach, otóż odpowiedź jest bardzo prosta - trzy satelity mogą śledzić statki dokładniej poprzez pomiar różnicy czasu odbieranego sygnału. Zadaniem ich jest wykrywanie łączności, radio-nawigacji i sygnałów sterujących uzbrojeniem, które są niemal nieprzerwanie emitowane przez okręty wojenne.
Takie formacje satelitów umożliwiają bardzo precyzyjnie określić położenie, prędkość, zanurzenie i kierunek ruchu statków i okrętów. Oczywiście przechwytywanie fal radiowych i śledzenie okrętów jest to oficjalne zadanie tychże satelitów, nie wiadomo jakie inne zadania jeszcze spełniają.

NOSS poruszają się na orbicie około ziemskiej po elipsach, a wysokość ich zmienia się wtedy od 800-1400 km, pełny obieg wokół Ziemi zajmuje im prawie dwie godziny (1 godz 50 min) co sprawia że poruszają się po niebie wolno i możemy je widzieć nawet przez 10 minut.


Przelatujące trójkątne formacje NOSS można zobaczyć prawie z każdego miejsca na Ziemi - słabo widoczne będą z terenów podbiegunowych leżących ponad 65 stopniem, i niewidoczne z terenów biegunowych >85°. Satelity szpiegowskie NOSS mają bardzo wysoką orbitę w postaci elipsy, więc żeby mogły być widoczne gołym okiem z naszej lokalizacji muszą przelatywać wysoko nad naszymi głowami, i najlepiej aby znajdowały się wtedy w perygeum (najbliżej Ziemi) tj. 800-900 km nad Ziemią.

Możemy przewidzieć, kiedy takie formacje satelitów NOSS będą przelatywać na naszym niebie,
wykorzystujemy odpowiedni program, który wizualizuje nam pozycję sztucznych satelitów, polecam programy: Orbitron lub SkyMap, musimy tylko wcześniej poszukać w Internecie aktualnych parametrów orbitalnych NOSS. Rząd USA zaprzestał publikowania danych orbitalnych satelitów NOSS. Naszczęście satelity są śledzone przez hobbystów, którzy dokonują tysiące dokładnych obserwacji położenia każdego roku i wyznaczają elementy ich orbit. Parametry takie noszą nazwę TLE, gdzie w postaci dwóch linii wierszy opisana jest orbita każdego sztucznego satelity. TLE należy często uaktualniać, dla satelitów NOSS zalecana jest aktualizacja co dwa-trzy miesiące.




Zaj***ne z cubermoon.pl

xts

2014-01-02, 21:40
Powiem tak, każdy jak widzi salelite na niebie to myśli: sputnik.

A to wszystko wina rodziców ;-)

wormarder

2014-01-03, 13:33
skoro te satelity "nadzorują" statki, to czemu mowa tu o szpiegowskich satelitach?

sqnk

2014-01-03, 13:34
vegeta i raditz nak***iaja

ni...........ne

2014-01-03, 13:39
@wormarder bo podglądają ruch statków wojennych innych krajów. Raczej bez ich zgody

Srasquacz

2014-01-03, 13:54
Po co w satelitach lampki? Przecież samoloty latają za nisko, a chyba nikomu nie zależy aby technologia za miliardy $ była tak łatwa do zaobserwowania.
<GENIUS>

alganonim

2014-01-03, 14:00
Srasquacz napisał/a:

Po co w satelitach lampki? Przecież samoloty latają za nisko, a chyba nikomu nie zależy aby technologia za miliardy $ była tak łatwa do zaobserwowania.
<GENIUS>



Satelity świecą światłem odbitym geniuszu

xts napisał/a:

Powiem tak, każdy jak widzi salelite na niebie to myśli: sputnik.

A to wszystko wina rodziców ;-)



chyba ty

NE...........55

2014-01-03, 14:01
Srasquacz napisał/a:

Po co w satelitach lampki? Przecież samoloty latają za nisko, a chyba nikomu nie zależy aby technologia za miliardy $ była tak łatwa do zaobserwowania.
<GENIUS>


To jest zjawisko nazywane flarą satelity. W przypadku satelit Iridium nie są stałe, ale tutaj widocznie wymagany jest bycie "twarzą w twarz" między satelitą a powierzchnią Ziemi. Głupi błąd konstruktorów.

Ach, alganonim mnie ubiegł :) .

xts

2014-01-03, 14:31
alganonim napisał/a:




chyba ty



ty i twój pies

patroy

2014-01-03, 14:33
zawsze jak w telewizji mówią ze coś będzie widoczne gołym okiem w bezchmurne nocne niebo to gapie się tam i ch*ja widać, tylko gwiazdy. Nigdy nie widziałem nic poruszającego się po niebie w nocy co by nie było śmigłowcem czy samolotem.

Damian774

2014-01-03, 15:01
To nie są satelity bo po pierwsze z ziemi nie jesteśmy wstanie zobaczeć satelit.I to nie są też samoloty które startują z lotniska z halogenem ponieważ halogen świeci jak w samochodzie od przodu i tył samolotu jest czarny a tu cały obiekt jest oświetlony do okoła czy to od przodu czy od tyłu .A druga sprawa idźcie sobie na pole w nocy jak jest gwieździste niebo zobaczycie ile tego lata masa a niektóre nawet lecą roświetlają sie do (potężnej białej żarówki ) a potem gasną i znikają .Tak naprawde nikt nie chce o o tym rozmawiać bo to temat tabu i zawsze będą kutnie że to satelity samolot bo tak naprawde nie wiemy co to jest. Dziękuje za wypowiedź

takija

2014-01-03, 15:15
Damian774 napisał/a:

To nie są satelity bo po pierwsze z ziemi nie jesteśmy wstanie zobaczeć satelit.I to nie są też samoloty które startują z lotniska z halogenem ponieważ halogen świeci jak w samochodzie od przodu i tył samolotu jest czarny a tu cały obiekt jest oświetlony do okoła czy to od przodu czy od tyłu .A druga sprawa idźcie sobie na pole w nocy jak jest gwieździste niebo zobaczycie ile tego lata masa a niektóre nawet lecą roświetlają sie do (potężnej białej żarówki ) a potem gasną i znikają .Tak naprawde nikt nie chce o o tym rozmawiać bo to temat tabu i zawsze będą kutnie że to satelity samolot bo tak naprawde nie wiemy co to jest. Dziękuje za wypowiedź



nie będę się KUCIŁ, ale chyba pie**olisz :)